Śmierć cesarza Akbara
Dziesięć dni po jego 63. urodzinach największy z Wielkich Mogołów (lub Mogołów ) zmarł na czerwonkę w swojej stolicy, Agrze. Jalal-ud-Din Muhammad Akbar, władca od kilkunastu lat, wniósł dwie trzecie subkontynentu indyjskiego do imperium, które obejmowało Afganistan, Kaszmir oraz wszystkie obecne Indie i Pakistan. Jego poddani okrzyknęli go „Panem Wszechświata”.
Akbar nie był Indianinem. Jego przodkowie byli mongolskimi wodzami w Azji Środkowej, a jego matka była Perską. Bezpośredni potomek Tamerlana, miał przerażający temperament i potrafił być bezlitosny. Jednocześnie zrozumiał, że rządzenie tak ogromnym obszarem wymaga wsparcia całego jego ludu i chociaż sam wychował się jako muzułmanin, zlikwidował znaczną część dyskryminacji swoich poprzedników wobec Hindusów, Parsów i Chrześcijan i zwerbował ich w służbie jego reżimu. Żaden człowiek, powiedział Akbar, nie powinien być karany za swoją religię ani uniemożliwić jej zmiany, jeśli zechce.
Krępy i nie wyższy niż 5 stóp 7 cali wzrostu, ze szczęśliwą brodawką po lewej stronie nosa, był mistrzowski, twardy fizycznie i energiczny. Nie potrafił czytać ani pisać – co zawsze uważał za wielką zaletę w życiu – ale lubił sztukę, poezję, muzykę i filozofię, i przewodniczył złotemu wiekowi indyjskiej sztuki i architektury. Uwielbiał organizować dyskusje między zwolennikami rywalizujących religii, a jego muzułmańscy teologowie akceptowali jego ocenę zawiłych punktów prawa islamskiego. Zaprosił misjonarzy jezuickich na swój dwór i wykazał takie zainteresowanie ich naukami, że błędnie uznali go za potencjalnego nawróconego. Uwielbiał latać na swoich gołębiach, a dzikie jelenie jadły mu z ręki. W późniejszych latach został wegetarianinem, kierując się zasadą, że człowiek nie powinien czynić swojego żołądka grobem zwierząt.
Naturalnym następcą Akbara został jego najstarszy syn, Salim, obecnie trzydziestosześcioletni. Uzależniony zarówno od alkoholu, jak i opium, Salim nie mógł się doczekać, kiedy wejdzie w buty ojca. W 1591 r. Akbar podejrzewał swojego syna o próbę otrucia go, aw 1600 r. Salim podjął próbę zbrojnego buntu. Był sądowy spisek, aby go ominąć, gdy nadszedł czas i umieścić na tronie jego syna Khusrau, a plotka głosiła, że Akbar nie marszczył brwi. Akbar zachorował we wrześniu 1605 roku. Zorganizował walkę między słoniem należącym do Salima a słoniem należącym do Khusrau, prawdopodobnie by zapowiedzieć sukcesję. Salim wygrał, kibice po obu stronach prawie doszli do ciosu, a Khusrau zrobił scenę z Akbarem. Cesarz był zdenerwowany, a jego choroba się pogorszyła. Jego lekarz próbował wszystkich lekarstw, ale nic nie pomogło. Pięć dni przed końcem grupa jezuitów odwiedziła cesarza, który wydawał się być w dobrym nastroju, ale najwyraźniej miał niewiele czasu. Następnego dnia przybył Salim. Akbar do tego czasu nie był w stanie mówić, ale dał znak swoim urzędnikom, aby założyli cesarski turban na głowę Salima i Salim wyszedł z pokoju jako uznany następca.
Tylko kilku przyjaciół i asystentów było wpuszczono w końcu do sypialni umierającego. Namawiali go, aby wymówił imię Jedynego Prawdziwego Boga i wydawało się, że próbuje, ale nie mógł wydać z siebie żadnego dźwięku. Około północy 25 października zabrała go śmierć. Został pochowany w mauzoleum, które sam zbudował w Sikandra pod Agrą. Salim odniósł sukces jako cesarz Jahangir.