Sofiści

Sofiści byli mówcami, mówcami publicznymi, ustami do wynajęcia w kulturze oralnej. Zostali obdarowani mową. Byli biegli w tak zwanej Retoryce. Byli szanowani, przerażani i nienawidzeni. Mieli dar i używali go w sposób, który wzbudził gniew wielu ludzi. Kwestionowali, kwestionowali i nie dbali o jak najlepsze odpowiedzi. Zależy im na wygrywaniu konkursów wystąpień publicznych, debatach i procesach sądowych oraz pobieraniu opłat za nauczenie innych, jak robić to, co robili. Umiejętność dobrego mówienia w tamtych czasach znaczyła bardzo wiele. Ponieważ nie było dostępnego prawdziwego papieru, nie było żadnych pisemnych umów, aktów i sporów, które zostałyby dziś rozwiązane za pomocą zestawu dokumentów jako dowodów, wtedy musiałyby zostać rozstrzygnięte w drodze walki słów: słowa jednej osoby przeciwko drugiej „s. Ten, kto przedstawił najlepszy przypadek ustny, często wygrywał. Dobrze mówić było bardzo ważne. Sofiści byli bardzo dobrymi mówcami. Rzeczywiście, mieli reputację tych, którzy byli w stanie przekonać tłum, który był na górze, że dzień był nocą, że zła odpowiedź może być właściwą odpowiedzią, że dobro było złe, a zło jest dobre, nawet że niesprawiedliwość jest sprawiedliwością i sprawiedliwość byłaby wyglądać jak niesprawiedliwość!

Aby w jakiejkolwiek sprawie wesprzeć czyjeś stanowisko, nie można było zaoferować nic lepszego niż cytat z jednej z prac, który mówi o bogowie i ich działania. Jeśli można było znaleźć działanie bogów, które było podobne do działania podejmowanego przez stronę w debacie, to był to dowód poprawności tego działania. Dlatego ci, którzy byli najszybsi i najdokładniejsi w byciu umiejąc zlokalizować cytaty, wziąć je i zastosować w danej sytuacji często wygrywała debata, konkurs, proces sądowy lub dyskusję. Sofiści byli bardzo dobrze zorientowani w epickich opowieściach i wierszach. Potrafili znaleźć najbardziej odpowiedni cytat aby wspierać każdą pozycję. Regularnie brali udział w konkursach i ci, którzy wygrali, otrzymali nagrody, ale żadna nagroda nie była większa niż bycie zwycięzcą i możliwość pobierania najwyższych stawek czesnego, aby uczyć synów bogatych, jak mówić publicznie. Umiejętność ta była potrzebna, aby bronić się przed procesami sądowymi, nawet przed najbardziej frywolnymi procesami wytoczonymi przez kogoś, kto uważał się za lepszego mówcę.

Sofiści prowadzili kursy, które mogły zostały oznaczone takimi aktualnymi frazami, jak:

· Jak wygrać bez względu na to, jak ciężka jest Twoja sprawa.

· Jak zdobywać przyjaciół i wpływać na ludzi

· Jak odnieść sukces w biznesie bez większego wysiłku

· Jak wpaść do chlewu i wyjść pachnąc jak róża.

· Jak odnieść sukces w życiu.

· Jak grać, aby wygrać

Sofiści nie wyznawali innych wartości niż wygrywanie i sukces. Nie byli prawdziwymi wyznawcami mitów Greków, ale używali odniesień i cytatów z opowieści do własnych celów. Byli świeckimi ateistami, relatywistami i cynicznymi w stosunku do wierzeń religijnych i wszelkich tradycji. Wierzyli i nauczali, że „moc czyni dobro”. Byli pragmatykami, którzy wierzyli w wszystko, co przyniesie upragniony koniec za wszelką cenę. Zrobili biznes z własnej formy edukacji, rozwijając umiejętności retoryki i czerpali z tego korzyści.

Ich troski nie dotyczyły prawdy, ale praktycznej wiedzy. Ćwiczyli retorykę, aby przekonać i nie odkrywać prawdy. Ich sztuka polegała na przekonywaniu tłumu, a nie na przekonywaniu ludzi do prawdy. Przenieśli myśl z kosmologii i kosmogonii i teogonii, opowieści o bogach i wszechświecie, do troski o ludzkość. Ich celem była ludzka cywilizacja i ludzkie zwyczaje. Ich teatr dotyczył problemów etycznych i politycznych, które były przedmiotem bezpośredniej troski o ludzi. Postawili indywidualną istotę ludzką w centrum wszelkich myśli i wartości. Nie uznawali żadnych uniwersaliów; nie uniwersalne prawdy ani uniwersalne wartości. Szukali i pobierali opłatę za lekcje mówienia (i pisania).

Oto kilka fragmentów:

Protagoras:

Człowiek jest miarą wszystkiego

Istnieje tylko względna prawda

Każdy ma swoją wygrywaną prawdę

Gorgiasz

1. nic nie istnieje

2. Jeśli coś istnieje, nie możemy tego wiedzieć

3.nawet jeśli możemy to wiedzieć, nie możemy tego przekazać

Callicles: Może jest słuszne i przypadkowe, a nie los, ani bogowie, których przeznaczenie czyni potęgą

Thrasymachus: Może ma rację

Sofiści rzucili wyzwanie, krytykowali i zniszczyli podstawy tradycji oraz porządku moralnego i społecznego i oni nic nie umieścili na swoim miejscu i nie dbali o to. Podczas gdy Sokrates szukał obiektywnych i wiecznych prawd, sofiści propagowali idee relatywizmu i subiektywizmu, w których każdy sam decyduje o tym, czym jest prawda, dobro i piękno. To przemówiło do tłumu, tłumów, bezmyślnej hordy, ale nie jest to podejście, które stanowi podstawę wspólnego życia. Konflikty są rozwiązywane za pomocą siły. Sofista uważał, że siła ma rację. Społeczne zapotrzebowanie na mądrość wymagało czegoś więcej niż to, co oferowali sofiści. Sokrates spróbował innego podejścia, częściowo dlatego, że sofiści stracili życie w jego poszukiwaniach. Platon byłby inspirowany przez Sokratesa, aby podjąć wyzwanie i znaleźć odpowiedzi na pytania, które były najbardziej podstawowe i najbardziej potrzebowały odpowiedzi w poszukiwaniu mądrości i DOBRA.

Sokrates mógł debatować z sofistami i radził sobie całkiem dobrze. Sokrates był biegły w tej sztuce W rozmowach z sofistami Sokrates rozwinął umiejętność myślenia za pomocą procesu dialektycznego. Metodologia ta byłaby nie tylko ważną częścią jego spuścizny po Platonie, ale także dla myśli Zachodu. Były też inne wpływy zarówno na Sokratesa, jak i Platona .

Platońska krytyka sofistów i sztuka pamięci

Twyla Gibson, Ph.D. Starszy McLuhan Fellow w

„Poeci nie byli jedynym celem ataku Platona. Sofiści byli bezlitośnie krytykowani przez Sokratesa. Ci wędrowni nauczyciele byli następcami rapsodów. Niedawno odkryte fragmenty z V i IV wieku p.n.e. dowodzą, że byli także spadkobiercami tradycji zapoczątkowanej przez poetę Simonidesa (556 – 468 p.n.e.). Te kilka zachowanych dokumentów pozwoliło uczonym prześledzić drogę od poety do rapsodu do sofisty w ramach przejścia od tradycji ustnej do zapisu pisemnego. Kiedy zestawiano materiały z więcej niż jednego źródła, potrzebni byli tłumacze do tłumaczenia anachronicznych wyrażeń i obcych słów. W miarę utrwalania się eposów w zbiorach pisanych grupa rapsodów stała się zarówno interpretatorami, jak i prezenterami poezji. Niektóre z najwcześniejszych prozy polegają na próbach wyjaśnienia znaczenia tradycyjnych nazw i zwrotów w starych teogoniach. Glosy, wraz z wyjaśnieniami nazw własnych Homera i niejasnymi słowami „etymologicznymi”, zostały opracowane, zebrane i przekazane przez rapsody. Z czasem zaczęli udzielać wskazówek dotyczących interpretacji poezji, używania liter, a także klasyfikacji i definicji ustalonych przez ich poprzedników. Uczyli także technik prezentacji ustnej i wystąpień publicznych, a także posługiwania się „sztuką pamięci”, o której mówi się, że wymyślił ją Simonides. W pewnym momencie najwybitniejsi z nich stali się znani jako nauczyciele mądrości. Wcześni sofiści wędrowali po całym greckojęzycznym świecie. Później zebrali się w Atenach, wiodącym demokratycznym państwie-mieście, gdzie mogli zostać zawodowymi nauczycielami i zgromadzić wokół siebie najlepszych uczniów. Wiele dialogów Platona nosi nazwiska głównych sofistów w tradycji – Gorgiasza, Protagorasa, Critiasa i Hippiasza. Na przykład w Protagoras 339a rozpoczyna się obszerny fragment, w którym sofista wyjaśnia wiersz liryczny Simonidesa. aby zracjonalizować niektóre z jej sprzeczności. Sofista podaje szereg różnych definicji i klasyfikuje samych sofistów jako „zwodniczych twórców obrazów”. Gorgiasz zawiera rozszerzoną krytykę wyrafinowanych oszustw, a w Wielkich Hippiasach 285b-286a i Małych Hippisach 368c- 369a, Sokrates przyjmuje ironiczny ton, chwaląc użycie przez Hippiasza pamięci „sztuki”.

Sokrates i Platon krytykują sofistów za odciąganie ludzi od prawdę, wywołując zapamiętane fragmenty i aktywując pamięć zamiast rozumu. Odwoływałyby się raczej do obrazów i emocji niż do rozumowania, które Sokrates i Platon używaliby i opowiadali się za zastosowaniem dialektycznego procesu dociekań nad pamięcią oralizacja i powtarzanie oraz emocjonalne apele o przekonanie tłumów.

Platońska krytyka sofistów i sztuka Pamięć dr Twyla GibsonSenior McLuhan Fellow w

„Yates opisał również gałąź tradycji pamięci, która odrzucała używanie obrazów i wyobraźni , opierając się zamiast tego na zasadach podziału i uporządkowania. Metoda ta, zwana później „dialektyką”, wyrosła z obserwacji, że „myśli” i pewne „części mowy” nie wywołują obrazów w taki sam sposób, jak rzeczy materialne (Quintilian Institutio Oratoria XI. Ii. 24-26). Technika polegała na podzieleniu materiału, który ma być zapamiętany, na łatwe do opanowania „długości”, które następnie zostały uporządkowane w schemat „, w którym bardziej ogólne lub całościowe aspekty tematu były stąd poprzez serię dychotomicznych klasyfikacji „na podziały zawierające bardziej wyspecjalizowane lub indywidualne aspekty [230]. W przeciwieństwie do metody, która odcisnęła materiał na pamięci poprzez wyobrażenie żywych i naładowanych emocjonalnie„ obrazów ”, metoda zapamiętywania poprzez„ dzielenie i komponowanie „stre zasugerował użycie fajnych analitycznych procesów myślowych w ciągłych próbach i recytowaniu abstrakcyjnej kolejności „podziałów”.

Zarówno Sokrates, jak i Platon odnaleźliby dużą wartość w procesach myślowych spekulatywnych tych, którzy podjęli całkowicie inny zestaw pytań. Byli tacy, którzy zastanawiali się nad samym wszechświatem. Kwestionowali jego skład i pochodzenie. To właśnie do tych przyrodników lub fizyków, tych metafizyków, zwracamy się w następnej kolejności. W następnej sekcji dowiemy się o grupie myślicieli, którzy są wspólnie określani jako pre-sokratycy.

Współcześni sofiści jako prawnicy reklamujący itd. / p>

Więcej materiałów można znaleźć tutaj na temat współczesnych sofistów

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *