Sos czekoladowy to duma Appalachów
Jestem zaklinaczem sosów z Appalachów. Zbierzcie się, aby posłuchać, jak opowiadam o czymś, co może uczynić wasze życie – i ciastka – bogatszym, pełniejszym i smaczniejszym. Mówię ci, sos czekoladowy. Ludzie z gór, którzy urodzili się w królestwie sosu czekoladowego lub nawrócili się po osiągnięciu wieku odpowiedzialności, uwielbiają to. Ludzie z zewnątrz mogą być zdezorientowani i sceptyczni, więc przeanalizujmy koncepcję po jednym słowie. Sos: nie wszystkie są zrobione z ociekającego mięsa. Termin ten wywodzi się ze starej południowej praktyki używania słowa „sos” do opisania każdego zagęszczonego zasmażanego sosu przygotowywanego na patelni, zarówno słodkiego, jak i pikantnego. Czekolada: ten słodki sos – co niektórzy nazywają czekoladą soppin ’- zapewnia solidne, szczere doznanie kakaowe. Aby docenić cuda sosu czekoladowego, trzeba najpierw docenić alchemię każdego sosu. Producenci sosów mogą rozciągnąć lepkie resztki na dnie patelni w gorący, bogaty, pyszny posiłek, który lepiej zaspokoi głodną rodzinę. Szef kuchni może zrobić sos z najlepszych składników na ziemi. Meh. Kucharz może zrobić sos z niczego. Nigdy nie dowiemy się tego na pewno, ale wielki wybuch sosu czekoladowego był prawdopodobnie gdzieś na południu gór i rozprzestrzenił się po wieśniaczej diasporze. Oxford Encyclopedia of Food and Drink in America wysuwa teorię, że sos czekoladowy mógł być odgałęzieniem sieci handlowej między hiszpańską Luizjaną a Doliną Tennessee, przynosząc Appalachom „czekoladę śniadaniową w stylu meksykańskim”. Wpis sugeruje również, że mógł on zostać zachowany z hiszpańskich kolonii na wschodnim wybrzeżu w XVI i XVII wieku przez mieszaną rasę etniczną znaną jako Melungeons. Ci historycy mogą mieć rację, ale jestem przekonany, że pierwsza osoba, która zrobiony sos czekoladowy był zaradną mamą. Wykonany jest z prostych, stabilnych artykułów spożywczych dostępnych w sklepie krajowym lub firmowym w połączeniu z zszywkami gospodarskimi. Kiedy słodkich smakołyków było niewiele, sos czekoladowy był niedrogim sposobem na przekształcenie zwykłego śniadania z ciastkami w coś wyjątkowego. Istnieją dwa bardzo różne podejścia, jeśli nie filozofie, do przygotowania sosu czekoladowego z Appalachów. Zaczyna się od suchych składników i polega na maśle. Drugi zaczyna się ociekaniem patelni ze smażonego boczku. Z sondaży słomianych i debat w mediach społecznościowych wynika, że ludzie, którzy gotują i jedzą sos czekoladowy, są wobec siebie zawzięcie lojalni. Otwarcie przyznaję, że jestem wielbicielem pierwszego podejścia, ale staram się być otwarty na drugie. Sos czekoladowy uspokaja nerwy, a nie je strzępi. Sos czekoladowy często podaję, gdy chcę podzielić się smakiem moich ukochanych gór. Jedzenie z południa Appalachów jest dla reszty południowej kuchni tym, czym bourbon dla whisky: jest częścią całości, ale można ją odróżnić od reszty. Niektórzy mówią, że jedzenie w Appalachach przeżywa renesans, a przynajmniej trwa 15 minut. My, historycy żywności z Appalachów i współcześni praktycy, wolimy mówić, że osoby postronne w końcu nas zauważają i chwytają. Chcemy dzielić się naszą żywnością, ale też ją chronić i szanować. Chcemy wykorzystać nasze głosy, umiejętności, dziedzictwo i pasję z Appalachów, aby dzielić się autentyczną wersją naszego gotowania i opowiadać własne historie. Autentyczne to trudne słowo, ale nie znam ani jednego kucharza lub szefa kuchni z Appalachów, który nie chciałby mieć pewności, że jedzenie zwane Appalachami pozostaje rozpoznawalne, satysfakcjonujące i godne ludzi, którzy kochają naszą ziemię i cenią nasze miejsce w tym. Jedzenie nie jest produkowane tylko w Appalachach; to musi być z Appalachów. Nasza kuchnia Appalachów – a na pewno taką mamy – jest prosta i bezpośrednia, a jednocześnie złożona i dopracowana, a na tym polega jej geniusz i smakowitość. Opanowanie prostych rzeczy nie jest prostą sprawą. W porządku. Teraz pozwól Gravy Whisper naprawić talerz. Notatka Chocolate GravyCook: O tej porze roku często dodaję świeże truskawki do talerza sosu czekoladowego i herbatników. To mój wkład w świat truskawek.
Składniki
1/4 szklanka kakao w proszku
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki mąki rozpuszczalnej lub uniwersalnej
Szczypta koszernej soli
2 filiżanki mleko pełne, podgrzane
4 łyżki masła, pokrojone w kostkę i schłodzone
Gorące biszkopty do podania
Jak zrobić To
Przesiej razem kakao, cukier, mąkę i sól do dużej patelni.
Ciągle ubijając, dodawaj ciepłe mleko wolnym, równym strumieniem i ubijaj do gładkie.
Gotuj na średnim ogniu, ciągle mieszając żaroodporną łopatką, aż sos będzie gęsto pokrywający, około 8 minut.
Zdejmij patelnię z ognia, dodaj masło i mieszać, aż się roztopią.
Podawać: Podziel gorące ciastka na pół i podziel je na talerze. Na wierzch polej ciepłym sosem i podawaj od razu.