Śmierć apostoła Pawła
XXIV.
ŚMIERĆ APOSTOŁA PAWŁA.
Szczegóły prawie nieznane. — Strata poniesiona, gdy umiera wielki człowiek. — Tradycyjna relacja ze śmierci Pawła. — Scena tego. — Śmierć dla niego jest zyskiem .— Tak samo dla wszystkich wierzących .— Uwagi końcowe. – Życie Pawła jest częścią historii świata. – Jego naturalne wyposażenie; jako myśliciel; mówca; pracownik; człowiek o wysokich zasadach; i człowiekiem czułym. —Jego charakter religijny; —publicznie — i osobiście. — Jego tytuł do miana „męczennika”. – Wybór nieuwzględniany przez całą wieczność.
„Jak zawsze, tak i teraz Chrystus będzie wywyższony w moim ciało, czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie żyć jest Chrystusem, a umrzeć zyskiem ”.
Ph1l. ja. 20, 21.
Niewiele wiemy o śmierci apostoła Pawła. Nie mamy zapisków, w jaki sposób spotkał ostatni cios. Chciałbym jednak uczynić jego śmierć tematem kilku uwag; i znaleźć w nim, jeśli to możliwe (a na pewno powinno być możliwe), coś, co może nasunąć ważne przemyślenia na temat, który wkrótce musi nas wszystkich bardzo zainteresować.
To wspaniałe zdarzenie, kiedy taki człowiek jak Paweł umiera; – kiedy umysł mądry, by planować, mądry, by udzielić rady, energiczny do wykonania wielkich planów, zostaje wycofany z ziemi; kiedy usta, niegdyś wymowne w sprawie prawdy, milkną; kiedy ten, który prowadził młodych, ostrzegał niegodziwych, umacniał słabych, pocieszał smutnych, ożywiał przygnębionych, już nie widać; kiedy odszedł ten, który przyniósł bogactwo swojego doświadczenia i dojrzałość swego osądu, aby wspomóc wielkie interesy prawdy i ludzkości. Wpływ ma powolny wzrost i ma nieocenioną wartość. Świat nie ma bogactwa, które można by z nim porównać, gdy jest używany na rzecz sprawiedliwości. Wpływ jest taki, że w przypadku znanych talentów mężczyzny, wiedzy, charakteru, doświadczenia i pozycji, na których opiera się domniemanie, że to, co posiada, jest prawdą; że to, co proponuje, jest mądre.
A ponieważ nie ma nic bardziej wartościowego w społeczeństwie niż to, więc nie ma nic trudniejszego do zastąpienia. Spalone miasto można zbudować ponownie; śmieci zostaną uprzątnięte; ulice zostaną poszerzone i wyprostowane; długie szeregi prywatnych mieszkań i magazynów publicznych zostaną powstają z ruin, a ludność zapracowana wkrótce znowu zacznie zajmować się handlem, wytwórczością i handlem. Ziemie, które nawiedziła susza, wkrótce znów staną się świeże i zielone; wzgórza i doliny okryją się zielenią i trzodami, żółte żniwa spadają przed żniwiarz, a deszcze jęczą ciężko obciążonymi snopami. Z pól, na których obozowały wojska lub walczyły, gdzie żniwa zostały zdeptane przez przemijające i ponownie przechodzące legiony, gdzie pochodnia wojny uczyniła wszystko opuszczony, a wszystkie ślady konfliktu zostaną wkrótce usunięte; bo drzewa są sadzone, a ziemia staje się żyzna przez krew, a małe kopce ziemi, które wyznaczały miejsce, gdzie dzielni ludzie padali i ginęli, są zrównane z ziemią, a pług przechodzi nad Maratonem i Waterloo, tak jak przed bitwą. Ale nie tak, gdy umiera wielki człowiek. Nie można szybko zapewnić jego miejsca. Świat nigdy nie był w stanie znaleźć kogoś, kto mógłby zająć miejsce apostoła Pawła.
O faktycznym sposobie jego śmierci wiemy tylko to, co można powiedzieć w kilku słowach. Tradycja mówi, że było to ścięcie głowy; i wszystkie okoliczności sprawy czynią to prawdopodobnym. Fakt, że był on obywatelem rzymskim, zwolniłby go, zgodnie z rzymskim prawem, od śmierci poprzez długotrwałe tortury w formach, w jakich zadawano je wielu jego chrześcijańskim braciom. Uratowałoby go to przed hańbą ukrzyżowania, a tym samym odróżniłoby jego śmierć od śmierci Piotra, który nie miał pretensji do rzymskiego obywatelstwa i który, gdziekolwiek umarł, został prawdopodobnie skazany na śmierć, podobnie jak jego Mistrz, na krzyżu ( por. John XXI. 18). Wśród Rzymian istniały dwa sposoby ścinania głów: jeden przez topór licytatora, drugi przez wojskową egzekucję mieczem W pierwszym przypadku przestępca był przywiązany do stosu, biczowany rózgami, a następnie ścięty; 1 w tym drugim przypadku kat był zwykle jednym z cesarskich ochroniarzy, a egzekucji dokonano w obecności centuriona, którego obowiązkiem było dopilnowanie wykonania wyroku. Jest bardzo prawdopodobne, że Paweł został stracony w tym ostatnim. tryb.
Miejsce, w którym został skazany na śmierć, jest ustalone z pewnym stopniem pewności. ”Nie było niczym niezwykłym wysyłanie więźniów, których śmierć mogła przyciągnąć zbyt wiele uwagi w Rzymie, w pewną odległość poza miasto ,
1 Missi lictores ad sumendum suplicium, nudatos virgis csedunt securique feriunt. — Liwiusz ii. 6.
pod eskortą wojskową, do egzekucji. ”Tradycja potwierdza, że w przypadku Pawła miało to miejsce poza murami miasta, po południowo-zachodniej stronie miasta, na drodze prowadzącej do Ostii, portu w Rzymie.Ta droga była wielką arterią komunikacyjną, kiedy Rzym prowadził handel; i choć poza metropolią, a tym samym wolny od niebezpieczeństw ludowego zgiełku i podniecenia, byłby najbardziej publicznym i rzucającym się w oczy miejscem ze wszystkich okolic wielkiego miasta. Podróżnik, wychodząc teraz z Rzymu w południowo-zachodniej części miasta, przez bramę, która otwiera się na starożytną drogę prowadzącą do Ostii, mija przy bramie grobowiec Kajusza Cestusa. Piramida oznaczająca ten grobowiec, jedyna piramida w Europie, została wzniesiona w czasach Augusta Cezara, a więc niedługo przed ścięciem Pawła. Wokół tej piramidy znajduje się teraz cmentarz protestancki – „miejsce nieświęcone” według oceny mieszkańców Rzymu. Poza tą bramą, w oczach tej piramidy – jedyna rzecz, która tam jest, co jest pewne, istniała w tamtym czasie – Paweł prawdopodobnie poniósł śmierć męczeńską. Niedaleko tego miejsca wznosi się teraz wspaniała budowla – niedokończony kościół św. Pawła; a obok niego mały i starożytny kościół „Trzech Fontann” – kościół wzniesiony w miejscu, gdzie według tradycji został ścięty. 1 Nie wiemy, w jaki sposób usunięto jego ciało. Jedna z legend mówi, że szlachetna matrona
1 S. Paolo alle tre fontane. Głowa apostoła, mówią mnisi, skręciła trzykrotnie, a trzy fontanny wody wytrysnęły w miejscu, w którym uderzyła w ziemię.
o imieniu Lucina zakopała ją na swojej ziemi, obok drogi do Ostii; bardziej powszechną tradycją jest to, że został przeniesiony do katakumb pod miastem – „tych podziemnych labiryntów, w których przez wiele wieków ucisku prześladowany kościół znalazł schronienie dla żywych i groby dla zmarłych” 1. do umieszczenia na którymkolwiek z tych stwierdzeń.
Nie mamy żadnego z umierających słów apostoła Pawła; nie mamy opisu melancholijnej procesji na miejsce śmierci; nie wiemy, czy towarzyszył mu któryś z jego przyjaciół, czy też byli tam jacyś chrześcijanie, którzy byli świadkami końcowej sceny i wspierali go swoją obecnością i modlitwą. Byłoby naprawdę interesujące, gdybyśmy wiedzieli, że kiedy nadszedł czas i zobaczył topór zbliżający się do zejścia, powtórzył swój triumfalny język: „O śmierci, gdzie jest twoje żądło? O grobie, gdzie jest twoje zwycięstwo? ” Ale znaczenie takich wypowiedzi w godzinie umierania zostało mocno przecenione. Paweł w swoich pismach nigdy nie odnosi się do takich wymierających wypowiedzi jako dowodów osobistej pobożności. Te dowody, które znalazł w życiu wierzących, a nie w ich uczuciach czy wyrażaniu się na łożu śmierci. Dla apostoła Pawła wiemy, że „umrzeć” byłoby „zyskiem” (Filip. I. 21). Cenił ją jako taką, w istocie nie dla wszystkich ludzi, jakby sam fakt śmierci nieuchronnie wprowadzał ich w lepszy stan; ale dla siebie uważał to za zysk lub korzyść (1cfpSoe). Używa tego samego słowa w innym miejscu w tym samym liście (Filip. III. 7), w odniesieniu do tego, co „zyskał” lub czego szukał jako zysk, w
1 Conybeare i Howson, tom II . p. 517.
jego wczesne życie: „Jakie rzeczy przyniosły mi korzyści – (1cfpSjj) – jeśli zaliczyłem stratę dla Chrystusa”. Jeśli chodzi o jego trwałe szczęście, śmierć byłaby tym, czym przypuszczał, że te rzeczy będą, gdy ich szukał, – rzeczami, które teraz dobrowolnie poświęcił w celu uzyskania wyższego dobra, na które czekał, i co byłoby prawdziwym zyskiem. Łatwo zauważyć, że śmierć byłaby dla niego „zyskiem” lub korzyścią, gdyby religia, którą wyznawał i której bronił, była religią prawdziwą – religią pochodzącą od Boga – i gdyby był nią osobiście zainteresowany lub był prawdziwym wierzącym. Gdyby istniało takie niebo, jak to, którego oczekiwał, świat doskonałej i wiecznej chwały, to lepiej byłoby tam być, niż być w świecie grzechu i smutku – łez i śmierci.
To, co Paweł w ten sposób stwierdził o sobie, jest prawdą i musi być prawdą dla wszystkich, którzy znajdują się w tych samych okolicznościach; wszyscy, którzy mają ten sam charakter; wszyscy, którzy naprawdę przyjęli tę samą religię. Dla męczennika śmierć musi być „zyskiem”. Dla ubogich, prześladowanych, zdeptanych, tak musi być. Dla tych, których życie z jakiejkolwiek przyczyny jest życiem w smutku, musi tak być. To jest oczywiste. Ale więcej niż to jest prawdą. Bogaty chrześcijanin odniesie „zysk”, jeśli opuści swoje bogactwo i pójdzie do nieba. Chrześcijanin, który mieszka w pałacu, odniesie „zysk”, jeśli opuści swoją wspaniałą siedzibę i wejdzie do górnych rezydencji. Monarcha zasiadający na swoim tronie, jeśli jest prawdziwym chrześcijaninem, odniesie „zysk”, jeśli odłoży na bok swoją koronę, szatę i berło i zostanie wyniesiony do stanu, w którym wszyscy będą królami Boga; „zysk” dla człowieka, który zdobył najszerszą reputację, a „zysk” dla tej, która porusza się w najbardziej atrakcyjnym kręgu życia społecznego, jeśli jest chrześcijaninem, umrze: – tak, umrze i odejdzie wszystko. Chociaż jest trumna i całun i grób, chociaż jest zepsucie i rozkład, ale umrzeć to „zysk”.„Naprawdę trudno jest nam poczuć, że tak jest; trudno nam nawet na podstawie spekulacji uwierzyć, że tak jest. Można wątpić, czy w przeważającej części nasze życie nie jest oprawione w przekonanie, że lepiej jest żyć niż umrzeć. Prawdą jest jednak, że dla dobrego człowieka, czcigodnego, umiłowanego, użytecznego, z całym otoczeniem, którego Bóg zawsze daje tutaj swoim dzieciom; – nie, ze wszystkim, co Bóg mógł mu dać z ziemi, umrzeć byłoby „zyskiem”. Niebo jest lepszym, szczęśliwszym, bardziej pożądanym światem niż jest lub może być.
Skończyłem już to, co zaprojektowałem, aby przedstawić to, co ilustruje „ Sceny i wydarzenia z życia apostoła Pawła. ”Zakończę kilkoma refleksjami na temat jego charakteru oraz źródeł jego wpływu i mocy.
Życie apostoła Pawła jest częścią historii świata i nie da się od niej oderwać. Nie możemy wyjaśnić tej historii bez przyznania, że pomagał i wywarł istotny wpływ na świat, czym był, czym jest i czym ma być. Nigdy nie powstaje wielki umysł, który nie wpływa i nie kształtuje przyszłości. Homer nadal śpiewa; Demostenes nadal błaga o wolność; Sokrates nadal przemawia do mężczyzn; Solon i Lycurgus nadal żyją w prawach narodów; a nawet starożytni wojownicy wciąż wpływają na losy ludzkości. Saul z Tarsu wpłynął na więcej umysłów niż oni; a którykolwiek z nich byłby mniej pominięty w historii świata niż on. Jeśli wszystkie wyniki o. jego życie mogłoby zostać wzięte pod uwagę, prawdopodobnie okazałoby się, że żaden człowiek w tym wieku – mówca, żołnierz, filozof, mąż stanu, poeta czy prawodawca – nie zrobił tak wielkiego wpływu na trwały stan świata w przyszłości, jak on zrobił. Wpływ większości współczesnych mu ludzi był ograniczony do konkretnego kraju; jego wpływ rozciągnął się już daleko na narody ziemi, od czasu jego śmierci stale się zwiększał i będzie żył do końca czasów. Kiedy wszystkie ich imiona wymrą, jego pozostanie w świeżym, wiecznym i wciąż rosnącym wigorze. W ciągu tysiąca osiemset najbardziej obfitujących w wydarzenia lat nie było pokolenia, na które nie miałby wpływu.
Prawdą jest, że wiele z tego trwałego wpływu zawdzięcza temu, że został nawrócony na religia chrześcijańska; i że jego wpływ, choć był ogromny, jest właściwym wpływem tej religii. Jednak fakt, że miał tak ogromny wpływ w związku z tą religią, można nazwać pokazującym, jaki jego wpływ mógł mieć w każdym innym dziale 01 ludzkiego działania. Pamięć większości tych, którzy brali udział w krzewieniu chrześcijaństwa, umarła; i nikt inny nie zaangażowany w tę pracę, tak szeroko rozpowszechnił i utrwalił tę religię jak Paweł.
I. Patrząc na Saula z Tarsu, w odniesieniu do tych naturalnych darów, które uczyniłyby go wielkim, niezależnie od jego religii lub powołania, widoczne są następujące rzeczy: –
(a.) Charakteryzował go głębokie myślenie; a jako rcasoncr miałby niezapomniane miejsce wśród ludzi, którzy wywarli wpływ na świat. Słuszne jest wywnioskowanie z tego, co napisał na temat religii i chociaż kierował się natchnieniem, jakie były jego zdolności umysłowe w tym względzie. Jonathan Edwards, który w związku z samą zdolnością rozumowania stoi na czele wyścigu, tak jak robi to Newton w nauce, zrobił niewiele więcej, niż tylko rozszerzył i poszerzył rozumowanie apostoła Pawła. Nie ma wątpliwości, że chrześcijaństwo posiada w jednym ze swoich pierwotnych propagatorów i obrońców człowieka, który jest uprawniony do stanięcia po stronie wielkich ruserów świata.
(b.) Został obdarzony mocą wyniosła elokwencja. Nie była to w istocie elokwencja głosu i maniery; Podobnie jak największy ze świeckich mówców, Demostenes, jako mówca publiczny miał kilka bardzo wyraźnych wad naturalnych. „Byłem z wami”, mówi, „w słabości i strachu, i w wielkim drżeniu; a moja mowa i moje przepowiadanie nie opierały się na kuszących słowach„ mądrości człowieka ”(1 Kor. II 3, 4) Jeśli chodzi o wdzięk języka i manier, był świadomy silnego kontrastu między nim a mówcami, których Grecy zwykli słyszeć. Został mu zarzucony – zarzut, któremu nie próbował zaprzeczyć – że „jego ciało obecność „była„ słaba, a jego mowa godna pogardy ”(2 Kor. x 10). Ale człowiek, który potrafił wygłosić przemówienie na Wzgórzu Marsa lub obronę przed Agryppą, mógł, jako mówca publiczny, umieścić swoje imię u boku najwybitniejszych mówców świata.
(c.) Nie mniej wybitny był Paweł ze względu na rodzimą gorliwość i zapał. Kiedy postawił przed sobą jakiś przedmiot, bez względu na wszystko, dokonał się, o ile leżało to w mocy człowieka. Niezależnie od tego, czy było to zniszczenie Kościoła przez prześladowania, czy rozszerzenie tego Kościoła na cały świat, jedynymi pytaniami były: czy to możliwe i czy należy to zrobić?Przeszkody nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu się tego zadania i żadna myśl o nich nie była nigdy dopuszczana przez chwilę, aby zawstydzić przedsięwzięcie. Gdyby był wojownikiem, reformatorem, założycielem imperium, ta cecha wyróżniałaby go we wszystkim, co robił.
(d.) Paweł był człowiekiem, który był kontrolowany przez przekonanie o tym, co było dobrze; poczuciem integralności; przez wzniesienie ponad wszystko znaczy, płacząc, nisko. Jest to widoczne we wszystkim, co zostawił nam w swoich pismach; taka byłaby jego cecha, nawet gdyby nie był chrześcijaninem. Mógł być surowy, surowy, rygorystyczny, bigoteryjny; ale żaden plan nie zostałby wykonany przez oszustwo; zasada nigdy nie zostałaby poświęcona celowi; nie zawdzięczał też sukcesu przebiegłości, podstępowi lub oszustwu. Był mówcą, mającym wielkie cele do osiągnięcia; ale nie był sofistą i nie chciałby zawdzięczać swojego triumfu fałszywemu rozumowaniu lub zwykłemu odwoływaniu się do namiętności lub uprzedzeń ludzi. Mógłby być mężem stanu; nigdy nie byłby zwykłym politykiem.
(e.) Withal, Paweł miał serce tak delikatne, czułe i ufne jak każdy człowiek, który kiedykolwiek żył. Jego dusza została stworzona do przyjaźni; i wiele swojej mocy jako mówcy zawdzięczał swojej czułości uczuć. Jego krewnych. według ciała, mógł powiedzieć, biorąc pod uwagę ich niebezpieczeństwo odrzucenia Zbawiciela, że mógłby życzyć sobie przeklętego od Chrystusa ze względu na nich (Rzym. IX. 3). Miał serce, które mogło również rozszerzyć i objąć całą ludzką rodzinę z czułością, której życzliwość Howarda i Wilberforcea była tylko pokorną i odległą imitacją.
%
2 . Równie wyraźny był religijny charakter Pawła i równie dobrze przystosowany do wpływania na losy ludzi i stan świata.
(a) Jego religijna zasada była całościowa, niezmienna i niezmienna. To było z nim (czy to jako faryzeusz, czy chrześcijanin) najważniejsza rzecz; wszystko inne zostało mu podporządkowane. Po nawróceniu się na Chrystusa nadal był głębokim myślicielem, mając poddanych, o których mógł myśleć, lepiej przystosowanych do rozwijania jego mocy myślenia. Nadal był głębokim myślicielem – mając poddanych do rozważania bardziej godnych jego wielkich mocy. Nadal był człowiekiem elokwencji – miał tematy lepiej przystosowane do wywoływania jego talentu; ponieważ siła mowy jest najszlachetniejsza i osiąga najwyższe rezultaty, gdy jest używana do głoszenia ewangelii. Whitfield w Collieries był lepszy w wynikach swojego przemówienia niż Burke pośród wspaniałości Westminster Hall na procesie Warrena Hastingsa, czy też niż Patrick Henry, wzywając amerykańskie kolonie do wolności. Tak więc Paweł, głosząc prawdę chrześcijańską na Wzgórzu Marsa, był większy niż Demostenes, gdy grzmiał przeciwko Filipowi.
(b.) Nie jest trudno scharakteryzować religię i system religijny Pawła jako chrześcijanina. Wielka idea – centralnym punktem jest uniwersalność Ewangelii. Każda bariera między ludźmi jest przełamana przez fakt, że Chrystus umarł za wszystkich. Nie są już podzieleni na Żydów i pogan, na Greków, barbarzyńców, Scytów, więźniów i wolny. Jest jeden Bóg, jeden Zbawiciel, jedna rodzina, jeden chrzest, jedna podstawa nadziei, jedno niebo, jeden wielki plan zbawienia, który ma być znany całemu światu, który ostatecznie zatriumfuje na ziemi. W planie ewangelii, według Pawła, Bóg jest wszystkim i we wszystkich; najwyższy i absolutny; ma swoje własne plany do wykonania i ukształtował te plany przed założeniem świata. Człowiek jest upadły i zrujnowany. Jest pod przekleństwem. prawa w tym życiu i jest narażony na wieczną karę w życiu c ome. Jako upadła istota nie ma zarodka dobroci; nie ma świętości. W jego naturze nie ma nic, co mogłoby przez kultywację i rozwój stać się prawdziwą religią. Dlatego musi zostać odrodzony przez Ducha Bożego i zacząć żyć na nowo. On nie ma własnej zasługi, ale ma być całkowicie zbawiony dzięki zasłudze swojego Odkupiciela. Jego własne dzieła nic nie pomogą w zbawieniu; ale jedyną podstawą jego nadziei jest Zbawiciel. Korzyści z dzieła Chrystusa są udzielane ludziom bezinteresownie zgodnie z odwiecznym planem i tak nadane, że chwała pochodzi od Boga, a nie od człowieka: w taki sposób, że Bóg we wszystkim będzie czczony, a Jego rząd najlepszy ustanowiony na całym świecie.
(e.) Jeśli chodzi o osobistą religię, Paweł był pokorny, gorliwy, szczery i modlący się. Zasada, a nie uczucie – prawda, nie emocje – leżała u podstaw. Obowiązek, uczciwość, prawość, szczerość charakteryzowały całość. A wszystko to było połączone z energią, która nigdy się nie męczy, z miłością, która nigdy nie stała się zimna.
3. Paweł był męczennikiem i jednym z najwybitniejszych męczenników. Nie był pierwszym, ale jednym z pierwszych, bo jego życie można uznać za męczeństwo.Prosta idea bycia męczennikiem polega na składaniu świadectwa lub byciu świadkiem; a słowo to odnosi się do „męczenników” jako takich, ponieważ dali świadectwo prawdzie Ewangelii w obliczu wszystkiego, co zostało użyte, aby ich od niej odwieść. Poprzez cierpienie, prześladowania, ubóstwo i smutek Paweł dał w ten sposób wierne świadectwo o prawdzie ewangelii; a kiedy nadszedł czas, by przypieczętować swoją wiarę krwią, nie odmówił śmierci.
Podsumowując. Paweł w niebie widział więcej, niż mógł zobaczyć na ziemi, o skutkach swojego nawrócenia do Chrystusa i swoich trudów w służbie dla swego Mistrza. Czy możemy pomyśleć, że teraz żałuje wyboru, którego dokonał, zmiany, która przeszedł, kiedy utożsamił się ze sprawą Zbawiciela? wchodząc w życie z wielkimi nadziejami i wspaniałymi światowymi perspektywami, aby i oni, gdyby wyrzekli się tego wszystkiego dla Chrystusa, nigdy nie żałowali swojej decyzji. wyrzuty i pogardę; przyjdź śmierć w jej najstraszliwszej postaci – czas nigdy nie nadejdzie, kiedy przez jedną chwilę będziesz żałować, że zrobiłeś taki krok. Żyjąc, umierając i na wieki, będziesz się radował, zrezygnować z wszystkiego Na Chr1st.
KONIEC.