Ponce de Leon nigdy nie szukał źródła młodości
Pół tysiąca lat temu, w 1513 roku, hiszpański odkrywca Juan Ponce de León opuścił Portoryko za zieloną wyspę „Bimini” – niezbadany ląd na terenach dzisiejszych Bahamów. Ostatecznie wylądował na Florydzie, gdzie zażądał hiszpańskiej korony i zapewnił sobie miejsce w annałach historii.
Jak głosi legenda i jak utrzymywali uczeni od stuleci, Ponce poszukiwał Źródła Młodości, legendarnego źródła, które miało dać wieczne życie każdemu, kto się w nim kąpał lub z niego pił. Ale nowe stypendium jest sprzeczne ze starą bajką i sugeruje, że Ponce był zainteresowany nie długowiecznością, ale zyskiem politycznym.
Prawdziwa historia wygląda mniej więcej tak: w 1511 roku chaotyczne kłótnie polityczne zmusiły Poncea do poddania się rządowi Puerto Rico , spotkanie, które pełnił od 1509 roku. Jako nagrodę pocieszenia, Kin g Ferdynand zaproponował mu Bimini, zakładając, że mężny konkwistador mógłby sfinansować wyprawę i ją znaleźć.
J. Michael Francis, historyk z University of South Florida w St. Petersburgu, który spędził dziesięciolecia na badaniu hiszpańskich kolonii w obu Amerykach, twierdzi, że w żadnych znanych dokumentach z życia Poncea, w tym w umowach i innej oficjalnej korespondencji, nie ma wzmianki o Fontannie Młodości. z Koroną. W rzeczywistości nazwisko Poncea zostało połączone z Fontanną Młodości dopiero wiele lat po jego śmierci, a potem tylko dzięki hiszpańskiemu kronikarzowi dworskiemu, który go zdyskredytował.
Gonzalo Fernández de Oviedo y Valdés nie lubił Ponce twierdząc, że jest łatwowierny, egocentryczny i tępy. Ta niechęć miała prawdopodobnie coś wspólnego z polityką dworską: Oviedo sprzymierzył się z Diego Columbusem, synem Christophera i człowiekiem, który pomógł wypchnąć Poncea z Puerto Rico.
W Historia general y natural de las Indias, relacja Oviedo o hiszpańskim zasiedleniu Ameryk, opowiada historię, w której Ponce, zwiedziony przez Indian, wyrusza na daremne polowanie na Fontannę Młodości. To wszystko jest literackim narzędziem, które ma sprawić, że Ponce będzie wyglądał na głupca. Chociaż wizyty w uzdrowiskach i kąpielach mineralnych były powszechne w XVI wieku, wiara w to, że woda może odwrócić proces starzenia, była najwyraźniej uważana za dość głupią.
Satyryczna wersja podróży Poncea w Oviedo utknęła w miejscu. „Masz tę niesamowitą historię, która zaczęła się jako wynalazek” – mówi Francis – „a do XVII wieku przeszła do historii”. (Co to jest warte, Ponce zmarł w wieku 47 lat po tym, jak został ranny strzałą w walce z plemieniem Indian na Florydzie).
Oczywiście nie wszystkie bajki są skodyfikowane przez upływające lata w coś zbliża się fakt. Sherry Johnson, historyk z Florida International University, mówi, że mit o Ponce de León i jego magicznej fontannie pozostał z powodu romansu. „Instynktownie chwytamy się tego – pomysł, że możemy się nigdy nie zestarzeć”, mówi. Pasuje również do stworzonego przez siebie mitu Ameryki, młodego kraju, w którym, jak nas uczono, wszystko jest możliwe.
Floryda nadal czerpie korzyści z tego, co może być jej największą legendą, a setki turystów piją codziennie z kamiennej studni w parku archeologicznym St. Augustines Fountain of Youth. Pomimo starań Francisa i innych, historia fontanny Poncea po prostu nie umrze.