Otwarcie franczyzy Chick-fil-A jest naprawdę tanie – a prowadzenie takiej jest bardzo drogie
Ten post pierwotnie ukazał się w Business Insider.
Chick-fil-A to jedna z najpopularniejszych sieci fast foodów w USA, a także jedna z najtańszych do otwarcia.
Firma wzrosła o 700 milionów dolarów, aby osiągnąć 5,8 miliarda dolarów sprzedaży w 2014 roku, co oznacza, że jest większa niż każda marka pizzy w kraju, jak podaje magazyn QSR.
Chick-fil-A jest obecnie ósmą co do wielkości siecią fast foodów w USA pod względem sprzedaży i generuje większe przychody na restaurację niż dowolna inna sieć w kraju, zgodnie z QSR.
Pomimo sukcesu, Chick-fil-A pobiera od franczyzobiorców tylko 10 000 dolarów za otwarcie nowej restauracji i nie wymaga od kandydatów przekroczenia progu wartości netto lub aktywów płynnych – poinformowała firma Business Insider.
To tańsze niż każda duża sieć fast-foodów w USA
Na przykład McDonalds wymaga od potencjalnych franczyzobiorców zapłacić od 955 708 do 2,3 miliona dolarów kosztów uruchomienia – w tym opłatę franczyzową w wysokości 45 000 dolarów – oraz posiadać aktywa płynne w wysokości co najmniej 750 000 dolarów. Początek firmy Taco Bell kosztuje średnio od 1,2 do 2,5 mln USD, a firma wymaga minimalnej wartości netto 1,5 mln USD i aktywów płynnych w wysokości co najmniej 750 000 USD.
Z drugiej strony Chick-fil-A pokrywa wszystkie koszty uruchomienia – w tym nieruchomości, budowę restauracji i wyposażenie.
Z kolei firma dzierżawi wszystko swoim franczyzobiorcom za stałą opłatą równą 15% sprzedaży plus 50% pozostałego zysku przed opodatkowaniem, powiedziała rzecznik Chick-fil-A Amanda Hannah Business Insider.
„Barierą wejścia dla bycia franczyzobiorcą nigdy nie będą pieniądze” – powiedziała Hannah. „Staramy się znaleźć to, co najlepsze partnerzy biznesowi, którzy czerpią wielką radość z kształtowania dni innych ludzi. Robią to dzięki połączeniu wielkiej przedsiębiorczości, ducha przedsiębiorczości i pasji służenia innym ”.
Więc jaki jest haczyk?
Chociaż koszty uruchomienia Chick-fil-A są niskie, bieżące opłaty są wyższe niż te pobierane przez wielu rywali.
Na przykład McDonalds pobiera bieżącą miesięczną opłatę za usługę w wysokości 4 procent sprzedaży brutto oraz dodatkową opłatę za czynsz, będącą również procentem sprzedaży. Zgodnie z raportem Bloomberga z 2013 roku, franczyzobiorcy McDonalds płacili w przeszłości około 8,5 procent sprzedaży w postaci kosztów najmu, chociaż niektórzy płacą nawet 12 procent.
Chick-fil-A zabrania również większości swoich franczyzobiorców otwierania wielu jednostek, co może ograniczyć potencjalne zyski franczyzobiorców. To ograniczenie ma na celu umożliwienie franczyzobiorcom Chick-fil-A ścisłego zaangażowania w codzienną działalność ich restauracji.
„Operatorzy Chick-fil-A muszą czuć się równie komfortowo podwijając rękawy w kuchni, jak podają sobie ręce w jadalni” – powiedziała Hannah.
Firma stawia również duży nacisk na usługi społeczne i zachęca franczyzobiorców do aktywnego zaangażowania się w społeczności, w których żyją i pracują. „Często kilku operatorów na rynku łączy zasoby do wydarzeń rynkowych poprzez reklamę i promocję” – powiedziała Hannah. „Nasze wieczorne randki z tatą i córką są tego przykładem”.
Chick-fil-A otrzymuje co roku ponad 20 000 zapytań od kandydatów na franczyzę. Spośród tych kandydatów Chick-fil-A wybiera od 75 do 80 nowych franczyzobiorców rocznie, powiedziała Hannah.
Aby aplikować, kandydaci muszą przesłać formularz za pośrednictwem strony internetowej firmy, w którym wyrażają swoje zainteresowanie. Chick-fil-A skontaktuje się wówczas z kandydatami w celu przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej. Firma może również rozmawiać z przyjaciółmi, członkami rodziny i partnerami biznesowymi kandydatów.
Po wybraniu i zatrudnieniu franczyzobiorcy muszą przejść kilkutygodniowy program szkoleniowy, zanim będą mogli otworzyć i prowadzić własną restaurację.
Zobacz także: Zrobiliśmy ślepy test smakowy popularnych frytek – zwycięzca był jasny