Od próby prywatnej do walki narodowej: sprawa Terri Schiavo
Sądy na Florydzie, sympatyzując z rodzicami, konsekwentnie opowiadały się po stronie męża w kwestii prawa. To nie zadowoliło polityków z Florydy. W 2003 roku stanowe ustawodawstwo uchwaliło ustawę dającą gubernatorowi, Jebowi Bushowi, prawo do zapobiegania usunięciu zgłębnika. Ustawodawstwo to, później uznane za niezgodne z konstytucją przez Sąd Najwyższy Florydy, nosiło nazwę Prawa Terri. (Jest to powszechna taktyka legislacyjna: identyfikacja ustawy pod nazwiskiem jakiegoś nieszczęśnika w celu zwiększenia jej emocjonalnego uroku. Warto zauważyć, że imiona i zdrobnienia są zwykle używane, gdy dana osoba jest kobietą lub dzieckiem. Mężczyznom zwykle przyznaje się większą godność W związku z tym mieliśmy Brady Bill, federalne prawo dotyczące kontroli posiadania broni, nazwane na cześć Jamesa S. Bradyego, sekretarza prasowego prezydenta Ronalda Reagana, który został zastrzelony w 1981 roku. Nikt nie pomyślał, by nazwać to Billem Jima.)
Jakby nieudane próby interwencji polityków z Florydy nie były wystarczającą opowieścią ostrzegawczą, Kongres i prezydent George W.Bush pogrążyli się w boju na początku 2005 roku, uchwalając ustawodawstwo z oszałamiającą szybkością, aby przenieść jurysdykcję w sprawie z sądów stanowych do sądownictwo federalne. Nastąpiło więcej legalnych koalicji, ale nie trwało to długo. Przeważały nakazy sądów stanowych. Rurka do karmienia została usunięta, a pani Schiavo zmarła w hospicjum w Pinellas Park na Florydzie.
Jakie jest trwałe dziedzictwo tego bolesnego epizodu?
Po co warto, w USA Today, z okazji 25-lecia istnienia w 2007 r., zebrano listę 25 istnień, które miały „niezatarty wpływ”. Terri Schiavo zajęła 12. miejsce, tuż za Matką Teresą i Oprah Winfrey (nr 1 to „bohaterowie z 11 września”). Ale sprawa Schiavo była wtedy wciąż świeża w zbiorowej pamięci. Czy siedem lat później zajmie tak wysoką pozycję? Podobnie, kiedy prawie codziennie pojawiała się w wiadomościach, zauważalny był wzrost liczby Amerykanów, którzy przygotowywali testamenty życiowe i porównywalne dyrektywy, według grup takich jak Aging With Dignity, organizacja non-profit, która wspiera życzenia końca życia. / p>
Być może niektórzy politycy wyciągnęli wnioski: że te decyzje dotyczące życia lub śmierci prawdopodobnie najlepiej pozostawić rodzinom i, jeśli ujawnią się niemożliwe do pogodzenia różnice, sądom. Czy komuś dobrze służyło, na przykład, kiedy Bill Frist, przywódca republikańskiej większości w Senacie w 2005 r. I chirurg transplantolog, powiedział, że było dla niego jasne, że pani Schiavo zareagowała na bodźce zewnętrzne, oświadczenie oparte na tym, że widział ją na wideo ?
Większe pytania pozostają, dotyczące szacunkowo 25 000 Amerykanów uznanych przez lekarzy za w stanie wegetatywnym. Sprawy komplikują się, takie jak te opublikowane w zeszłym tygodniu przez zespół w Belgii, a wcześniej przez Adriana M. Owena, brytyjskiego neuronaukowca pracującego w Kanadzie. Za pomocą technik obrazowania mózgu odkryli, że u niektórych osób sklasyfikowanych jako wegetatywne mogą istnieć szczątkowe zdolności poznawcze.