Nowe badanie dowodzi, że nieobecność naprawdę wzmacnia serce
- Nowe badania, prowadzone przez asystentkę neuronauki behawioralnej, profesor Zoe Donaldson, badają, co napędza nasz instynkt ssaków do tworzenia trwałych więzi – i co dokładnie się dzieje kiedy jesteśmy z dala od ludzi, z którymi dzielimy te więzi.
- Badając norniki preriowe (które należą do 3-5% ssaków, które razem z ludźmi są monogamiczne), Donaldson i jej zespół odkryli wyjątkową zestaw komórek klastra, które zapalają się po ponownym połączeniu z partnerem po okresie separacji.
- To badanie jest tylko wierzchołkiem nowych, rozwijających się badań, które mogą doprowadzić do przełomowych nowych terapii dla osób zmagających się z tego typu połączeniami, w tym osób z autyzmem, osób zmagających się z zaburzeniami nastroju itp.
Adiunkt neuronauki behawioralnej na CU Boulder Zoe Donaldson przeprowadziła niedawno roczne badanie norników preriowych, które stanowią 3-5% ssaków (razem z ludźmi), które mają tendencję do łączenia się w pary na życie.
„Aby utrzymać relacje w czasie, musi istnieć jakaś motywacja do przebywania z tą osobą, gdy jesteś z dala od niej. Nasz pierwszy artykuł przedstawia potencjalne neuronowe podstawy tej motywacji do ponownego połączenia , ”wyjaśnia Donaldson.
Co sprawia, że instynkt ssaków tworzy trwałe więzi? To było pytanie, na które Donaldson i jej zespół szukali odpowiedzi. I nie jest to odpowiedź oparta na filozofii czy emocjach, ale odpowiedź oparta na neurobiologii i twardych dowodach.
Badanie
Zdjęcie autorstwa torook on
Ten obszar badań doprowadził do nowych terapii dla osób, które zmagają się z tego rodzaju emocjonalnym połączeniem.
Donaldson i jej zespół wykorzystali małe kamery i nową technologię zwaną obrazowaniem wapniowym in vivo, aby przeanalizować mózgi norników preriowych w trzech różnych momentach:
- Podczas ich pierwszego spotkanie z inną norą
- Trzy dni po kopulacji z inną norą
- 20 dni po zamieszkaniu na tym samym obszarze co partner
Gdy norniki byli razem w tym samym miejscu, ich mózgi wyglądały i reagowały w ten sam sposób. Jednak po oddzieleniu norników odkryto, że unikalne skupisko komórek w jądrze półleżącym rozpaliło się, gdy zostały ponownie połączone.
W rzeczywistości badanie dowiodło, że im dłużej norniki były parowane przed rozdzieleniem, tym ściślejsza była ich więź, a świecąca gromada stawała się silniejsza podczas ich ponownego połączenia.
Warto zauważyć, że całe inne skupisko komórek zapaliło się, gdy zostały wprowadzone do obcego nornika, co sugeruje, że te konkretne komórki mogą faktycznie istnieć w celu tworzenia i utrzymywania więzi z innymi .
To badanie potwierdza, że monogamiczne ssaki (zarówno norniki, jak i ludzie) są wyjątkowo zaprogramowane do kojarzenia się z innymi. Mamy wyjątkową biologiczną motywację, która skłania nas do ponownego połączenia się z ludźmi, na których nam zależy, a to popęd może być jednym z powodów, dla których należymy do 3-5% ssaków poszukujących monogamii.
Co to oznacza dla przyszłości badań nad ludzkim zachowaniem?
Jak dotąd Jak pokazują badania, jest to dość przełomowe – ponieważ może to potencjalnie dać nam wgląd w różnego rodzaju terapie dla osób z autyzmem lub osób, które zmagają się z ciężką depresją i / lub innymi zaburzeniami, które utrudniają tego rodzaju połączenia emocjonalne.
Jest jeszcze wiele do nauczenia się na temat tej serii wigilii tak się dzieje, gdy „ponownie spotkamy się z partnerem po okresie separacji”. Na przykład „nie jest jasne, czy ten„ kod neuronowy ”, że tak powiem, jest związany z emocjami u ludzi w taki sam sposób, jak z pożądaniem u norników.
Według Donaldsona, badania w tym wydział dopiero się zaczyna, a ostatecznym wynikiem tego badania jest to, że ssaki są dosłownie zaprogramowane jako monogamiczne ssaki.
Połączenie społeczne i intymność są niezbędne dla naszego wzrostu i rozwoju
Czy ludzie są zaprogramowani dla monogamii? | Helen Fisher | Wielkie myślenie
To nie jest pierwsze takie badanie, które zostało przeprowadzone, mimo że to konkretne badanie ujawniło nowe skupiska neuronalne, których wcześniej nie uwzględniono.
Przeprowadzono wiele innych badań ssaków (od małych gryzoni po ludzi), które sugerują, że nie tylko jesteśmy zaprogramowani do szukania intymnych połączeń poprzez monogamię, ale także jesteśmy niezwykle i głęboko ukształtowani przez (i być może nawet zależne od) doświadczeń, które mamy z tym se mates.
Brene Brown, Graduate College of Social Work na Uniwersytecie w Houston (specjalizująca się w kontaktach społecznych), wyjaśnia:
„Głębokie poczucie miłości i przynależności jest nieodpartą potrzebą wszystkich ludzi. Jesteśmy biologicznie, poznawczo, fizycznie i duchowo związani z miłością, byciem kochanym i przynależnością. Kiedy te potrzeby nie są zaspokojone, nie funkcjonujemy tak, jak powinniśmy.”
Pomysł ten jest poparty niezliczonymi badaniami, w tym rewolucyjnym badaniem dr Helen Fischer z 2005 roku, które zawierało pierwsze obrazy fMRI” zakochanego mózgu „.
To badanie wykazało, że ludzki mózg nie działa tylko po to, by wzmocnić pozytywne emocje, gdy doświadczamy romantycznej miłości, ale że ścieżki neuronowe odpowiedzialne za negatywne emocje (takie jak strach i lęk) są w rzeczywistości dezaktywowane. / p>