Niedobór witaminy D związany z depresją
27 czerwca 2012 – Niedobór witaminy D jest powiązany z wieloma chorobami i stanami, od chorób serca i cukrzycy po określone typy raka.
Teraz małe badanie przeprowadzone na trzech kobietach sugeruje, że niedobór witaminy D i depresja mogą podróżować razem, a napełnienie „zbiornika witaminy D” może pomóc złagodzić niektóre objawy.
Czy niski poziom witaminy D witaminy D powodują depresję, pogarszają ją lub są objawami leżącej u jej podstaw depresji. „Nie ma solidnego dowodu na to, że niedobór witaminy D powoduje depresję” – mówi dr Sonal Pathak. Jest endokrynologiem w Bay Health Endocrinology w Dover, Delaware. „Duże badania są wyraźnie potrzebne”.
Jej odkrycia zostały zaprezentowane na 94. dorocznym spotkaniu The Endocrine Society w Houston.
Badanie Pathaka obejmowało trzy kobiety w wieku od 42 do 66 lat z depresją, z których wszystkie przyjmowały leki przeciwdepresyjne. Kobiety były również leczone z powodu cukrzycy typu 2 lub niedoczynności tarczycy.
Wszystkie trzy miały niedobór witaminy D, przy poziomach od 8,9 do 14,5 nanogramów na mililitr krwi (ng / ml). Poziomy poniżej 21 ng / ml są uważane za niedobór witaminy D. Prawidłowy poziom witaminy D przekracza 30 ng / ml, zgodnie z wytycznymi The Endocrine Society.
Kobiety otrzymywały witaminę D przez osiem do 12 tygodni w celu uzupełnienia poziomu we krwi. Po leczeniu ich poziom wzrósł do 32 do 38 ng / ml. Kobiety zgłaszały również odpowiednią poprawę objawów depresji po terapii witaminą D. Wynik depresji jednej kobiety zmienił się z jednego wskazującego na ciężką depresję na łagodną depresję. Wynik innej kobiety poprawił się do poziomu sugerującego, że miała tylko minimalne objawy depresji.
Witamina D jest nazywana witaminą słoneczną, ponieważ nasze ciała wytwarzają go pod wpływem światła słonecznego. Witamina D jest również dodawana do mleka i innych pokarmów i jest dostępna w niewielkich ilościach w tłustych rybach, takich jak tuńczyk, łosoś i makrela; wątróbka wołowa, ser i żółtka jaj. Uzyskanie z diety takiej ilości, jakiej potrzebujemy, może być trudne, dlatego suplementy są często potrzebne.
Instytut Medycyny niedawno podniósł zalecane dzienne spożycie do 600 IU dla osób w wieku 1-70 lat i do 800 IU dla dorosłych powyżej 70. roku życia. Inne grupy ustawiają poprzeczkę jeszcze wyżej.