Mikroskopowe struktury wysuszonych ludzkich łez
W 2010 roku fotograf Rose-Lynn Fisher opublikowała książkę z niezwykłymi zdjęciami, na których uchwyciła pszczołę w zupełnie nowym świetle. Używając potężnych skaningowych mikroskopów elektronowych, powiększyła mikroskopijne struktury pszczoły setki, a nawet tysiące razy, odsłaniając zaskakujące, abstrakcyjne formy, które są o wiele za małe, aby je zobaczyć gołym okiem.
Teraz, w ramach nowego projektu „Topografia łez”, używa mikroskopów, aby dać nam nieoczekiwany widok na inny znajomy temat: wysuszone ludzkie łzy.
Łzy zmiany, fot. © Rose-Lynn Fisher, dzięki uprzejmości artysty i Craig Krull Gallery, Santa Monica, Kalifornia
„Projekt rozpocząłem około pięć lat temu, w okresie obfitych łez, wielu zmian i strat – miałem więc nadwyżkę surowca” – mówi Fisher. Po projekcie pszczół, w którym oglądała fragment własnej kości biodrowej usunięty podczas operacji, doszła do wniosku, że „wszystko, co widzimy w naszym życiu, to wizualnie tylko wierzchołek góry lodowej”. wyjaśnia. „Więc miałam taki moment, w którym nagle pomyślałam: Zastanawiam się, jak wygląda łza z bliska?”
Łzy zakończenia i początku, fot. © Rose-Lynn Fisher, dzięki uprzejmości artystki i Craig Krull Gallery, Santa Monica, Kalifornia
Kiedy złapała jednego z własne łzy na szkiełku, wysuszyły go, a następnie spojrzały na niego przez standardowy mikroskop świetlny. „To było naprawdę interesujące. Wyglądało to jak widok z lotu ptaka, prawie tak, jakbym patrzył w dół na krajobraz z samolotu” – powiedziała mówi. „W końcu zacząłem się zastanawiać – czy łza żalu wyglądałaby inaczej niż łza radości? A jak by się porównali do, powiedzmy, łzy cebuli? ”
Ta bezmyślna myśl zakończyła się uruchomieniem wieloletniego projektu fotograficznego, w ramach którego Fisher zebrała, zbadała i sfotografowała ponad 100 łez od siebie. garstka innych ochotników, w tym noworodek.
Cebulowe łzy, zdjęcie © Rose-Lynn Fisher , dzięki uprzejmości artysty i Craig Krull Gallery, Santa Monica, Kalifornia
Naukowo, łzy dzielą się na trzy różne typy, w zależności od ich pochodzenia. Zarówno łzy smutku, jak i radości są łzami psychicznymi, wywołanymi przez skrajne emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Podstawowe łzy są uwalniane w sposób ciągły w niewielkich ilościach (średnio 0,75 do 1,1 grama w ciągu 24 godzin), aby utrzymać nawilżenie rogówki. Łzy odruchowe są wydzielane w odpowiedzi na działanie drażniące, takie jak kurz, opary cebuli lub gaz łzawiący.
Wszystkie łzy zawierają różne substancje biologiczne (w tym oleje, przeciwciała i enzymy) zawieszone w słonej wodzie, ale jak twierdzi Fisher Saw, łzy z każdej z różnych kategorii zawierają również różne cząsteczki. Na przykład łzy emocjonalne zawierają hormony oparte na białku, w tym neuroprzekaźnik leucynę enkefalinę, naturalny środek przeciwbólowy uwalniany, gdy organizm jest pod wpływem stresu.
Dodatkowo, ponieważ struktury widoczne pod mikroskopem są w dużej mierze skrystalizowaną solą, okoliczności, w których łza wysycha, mogą prowadzić do radykalnie odmiennych kształtów i formacji, więc dwie psychiczne łzy o dokładnie takim samym składzie chemicznym mogą z bliska wyglądać zupełnie inaczej. „Jest tak wiele zmiennych – jest chemia, lepkość, ustawienie, szybkość parowania i ustawienia mikroskopu” – mówi Fisher.
Łzy żalu, zdjęcie © Rose-Lynn Fisher, dzięki uprzejmości artysty i Craiga Krulla Gallery, Santa Monica, Kalifornia
Jak Fisher ponad setkami wysuszonych łez zaczęła dostrzegać jeszcze więcej sposobów, w jakie przypominały one krajobrazy na dużą skalę, lub, jak nazywa je, „widoki z lotu ptaka terenów emocji”.
„To niesamowite, jak wzory natury wydają się tak podobne, niezależnie od skali ”, mówi.„ Możesz spojrzeć na wzory erozji, które są wyryte w ziemi przez tysiące lat i w jakiś sposób wyglądają bardzo podobnie do rozgałęzionych, krystalicznych wzorów wysuszonej łzy, która zajęło mniej niż chwilę. ”
Basal łzy, fot. © Rose-Lynn Fisher, dzięki uprzejmości artysty i Craig Krull Gallery, Santa Monic a, CA
Dokładne badanie łez przez tak długi czas sprawiło, że Fisher uważał je za coś więcej niż słony płyn, który wylewamy w trudnych chwilach. „Łzy są nośnikiem naszego najbardziej pierwotnego języka w chwilach tak nieubłaganych jak śmierć, tak podstawowych jak głód i tak złożonych jak rytuał przejścia” – mówi. „To tak, jakby każda z naszych łez nosiła mikrokosmos zbiorowego człowieka doświadczenie, jak jedna kropla oceanu.”
Śmiejące się łzy, fot. © Rose-Lynn Fisher, dzięki uprzejmości artysty i Craiga Krulla Gallery , Santa Monica, Kalifornia