Leki przeciwdepresyjne i ciąża: porady eksperta
Lekarze często mówią kobietom z zaburzeniami nastroju, aby przestały przyjmować leki, takie jak leki przeciwdepresyjne w czasie ciąży, pozostawiając wiele przyszłych mam w konflikcie z dawaniem leki, które pomagają zachować zdrowie.
Lauren Osborne, MD, zastępczyni dyrektora Johns Hopkins Women’s Mood Disorders Center, mówi o tym, dlaczego zaprzestanie przyjmowania leków może nie być właściwym podejściem. Wyjaśnia, jak kobiety mogą – i powinny – zrównoważyć swoje potrzeby w zakresie zdrowia psychicznego zdrową ciążą.
Leki przeciwdepresyjne a ciąża
Kobiety, które przyjmują leki przeciwdepresyjne, takie jak selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) , w czasie ciąży może martwić się, czy leki mogą powodować wady wrodzone.
Na tym froncie jest dobra wiadomość. Osborne mówi, że generalnie nie ma potrzeby odstawiania leków podczas ciąży. „Możemy z całą pewnością stwierdzić, że leki przeciwdepresyjne nie powodują wad wrodzonych” – mówi Osborne. Dodaje, że większość badań wykazujących fizyczny wpływ leków przeciwdepresyjnych przyjmowanych w czasie ciąży na dzieci nie uwzględnia skutków choroby psychicznej matki.
W rzeczywistości nieleczona choroba psychiczna sama w sobie stanowi zagrożenie dla rozwijającego się płodu. Kobieta cierpiąca na depresję jest mniej skłonna do uzyskania dobrej opieki prenatalnej i jest bardziej skłonna do podejmowania niezdrowych lub niebezpiecznych zachowań, takich jak palenie i nadużywanie narkotyków. Osborne mówi również, że choroba psychiczna ma bezpośredni wpływ na noworodki.
„Nieleczona depresja może zwiększać poród przedwczesny lub powodować niską masę urodzeniową” – mówi. „Dzieci matek z depresją mają wyższy poziom hormonu zwanego kortyzolem. Zwiększa to ryzyko wystąpienia depresji, lęku i zaburzeń zachowania w późniejszym życiu”.
Ważenie ryzyka
Chociaż lekarze nie wierzą, że leki przeciwdepresyjne powodują wady wrodzone, nadal mogą wpływać na dziecko. Ważne jest, aby matka i jej lekarz znali ryzyko.
Około 30 procent dzieci, których matki przyjmują leki z grupy SSRI, będzie doświadczają zespołu adaptacyjnego noworodka, który może powodować między innymi zwiększone drżenie, drażliwość i niewydolność oddechową (trudności w oddychaniu). Lekarze nie są pewni, czy efekt ten jest spowodowany odstawieniem SSRI przez dziecko po urodzeniu lub narażeniem na sam lek przed
„Może to być niepokojące i spowodować, że pediatrzy będą przeprowadzać testy, ale znikną” – mówi Osborne, wskazując, że objawy te czasami występują również u niemowląt, których matki nie przyjmują leków z grupy SSRI.
Często przyjmowane leki kobiety o które pytasz to m.in .:
- SSRI: Niektóre badania łączą stosowanie SSRI z bardzo rzadką wadą zwaną przetrwałym nadciśnieniem płucnym, która jest stanem, w którym płuca niemowląt nie nadymają się dobrze. „Najnowsze badanie obejmowało 3,8 miliona kobiet i wykazało brak wzrostu ryzyka dla ich dzieci” – mówi Osborne.
- Paroksetyna: Wczesne badania na niewielkiej liczbie pacjentów powiązały paroksetynę z SSRI z wadami serca u niemowląt. Jednak w badaniach tych nie uwzględniono palenia, otyłości i innych czynników ryzyka, które częściej występują u kobiet z depresją. Osborne twierdzi, że większe, nowsze badania nie wykazują takiego związku z wadami serca. Nie zaleca zmiany leki, jeśli tylko paroksetyna działa na Ciebie.
- Benzodiazepiny: kobiety powinny unikać stosowania środków uspokajających, takich jak diazepam, alprazolam i klonazepam, w dużych dawkach w czasie ciąży, ponieważ mogą one prowadzić do uspokojenia i zaburzeń oddychania u noworodka. Nadal można je stosować w małych dawkach przez krótki czas. Jednak Osborne zazwyczaj będzie starał się nakłonić matki do stosowania leków o pośrednim działaniu, takich jak lorazepam. Leki te nie utrzymują się w krwiobiegu dziecka l podobnie jak formy długo działające i nie są związane z wysokim wskaźnikiem nadużyć, takich jak formy o krótszym czasie działania.
- Kwas walproinowy: ten lek służy do leczenia napadów i choroby afektywnej dwubiegunowej i niesie ze sobą znaczne ryzyko dla rozwijającego się płodu. Przyjmowanie kwasu walproinowego w czasie ciąży niesie ze sobą 10-procentowe ryzyko wad cewy nerwowej – wad wrodzonych wpływających na mózg lub rdzeń kręgowy, takich jak rozszczep kręgosłupa – a także ryzyko dla rozwoju poznawczego dziecka, takie jak niższe IQ. „Kwas walproinowy to jedyny lek, którego nigdy nie przepisałbym kobietom w ciąży, chyba że zawiodły wszystkie inne metody leczenia” – mówi Osborne.
Wizyta u psychiatry zajmującego się reprodukcją
Jeśli jeśli masz zaburzenia nastroju, możesz skorzystać z rozmowy z psychiatrą reprodukcyjnym, gdy jesteś w ciąży lub myślisz o zajściu w ciążę. Najlepiej byłoby, gdybyś planowała ciążę, chociaż nie zawsze jest to możliwe. Spotkanie z lekarzem po Tobie zajście w ciążę nie jest za późno.
Osborne mówi, że jej podejście do pacjentów polega na ograniczeniu liczby potencjalnie szkodliwych ekspozycji na dziecko.Oznacza to, że należy wziąć pod uwagę liczbę leków, które przyjmuje matka, a także jej chorobę psychiatryczną.
„Jeśli kobieta przyjmuje małą dawkę wielu leków i mamy czas na planowanie, postaramy się sprowadzić to do większej dawki mniejszej ilości leków” – mówi. „Jeśli kobieta przy małej dawce i nie kontroluje jej choroby, wówczas jej dziecko jest narażone zarówno na lek, jak i chorobę. W takim przypadku zwiększyłbym dawkę leku, aby jej dziecko nie było narażone na chorobę ”.
Jeśli Twoja choroba jest łagodna, lekarz może zalecić odstawienie leków i zastąpienie ich terapiami takimi jak psychoterapia , joga prenatalna lub akupunktura w celu poprawy nastroju.
Ostatecznie Osborne mówi, że kobiety powinny rozważyć ryzyko związane z lekami i ryzykiem nieleczonej choroby.
„Jeśli jakiś efekt uboczny występuje niezwykle rzadko, to nadal jest to bardzo rzadkie zdarzenie, nawet jeśli podwoi się ryzyko” – mówi. Ryzyko stosowania leków zazwyczaj nie jest większe niż w przypadku nieleczonej choroby psychicznej. kobiety robię bardzo ostrożnie i niechętnie ”.