Jak masakra w stanie Kent zapoczątkowała polaryzację w Ameryce
Dla Lou Capecciego trzask pistoletów gwardii narodowej brzmiał bardziej tego samego.
„Dość często odbywały się demonstracje każdego dnia. Straż narodowa była na kampusie od kilku dni. Strzelali gazem łzawiącym w środek tłumu, a ludzie odrzucali go z powrotem w nich. Potem usłyszeliśmy strzały i na początku wszyscy wzruszyli ramionami i pomyśleli o większej ilości gazu łzawiącego ”- powiedział.
Ale młody student z Kent State University w Ohio się mylił.
Pięćdziesiąt lat temu 28 żołnierzy otworzyło ogień do demonstrantów przeciwko wojnie w Wietnamie, wypuszczając 67 kul w zaledwie 13 sekund. Czterech studentów zostało zabitych, dziewięciu rannych, a pęknięcie ujawnione w amerykańskim społeczeństwie, które ukształtowało politykę w epoce Trumpa.
W dużej części kraju masakra w stanie Kent była szokującym i przełomowym wydarzeniem – amerykańscy żołnierze zastrzelenie białych uczniów było nie do pomyślenia, dopóki to się nie stało.
Częścią szoku dla Capecciego, który wyszedł z demonstracji na kilka minut przed oddaniem strzału przez Gwardię Narodową, było to, że myślał, że broń żołnierzy jest tylko na pokaz.
„Nikt nie wiedział, że Gwardia Narodowa ma prawdziwe kule. Byliśmy całkowicie zszokowani. Nikomu nie przyszło do głowy, że faktycznie mają kule, by strzelać do ludzi. To może brzmieć naiwnie, ale rozmawialiśmy o tym przez lata później ”- powiedział.
To było naiwne. W innych częściach kraju policja zabijała Afroamerykanów protestujących o równe prawa, w tym na kampusach uniwersyteckich przed i bezpośrednio po stanie Kent, z niewielką uwagą ze strony kamery telewizyjne, które dawały pokrycie nasycenia wieku aż do śmierci białych studentów.
Capecci i inni protestujący przeciwko wojnie mieli drugi szok. Większość Amerykanów stanęła po stronie gwardii narodowej, ponieważ niezależnie od odczuć kraju co do coraz bardziej niepopularnej wojny, protestujący zaczęli reprezentować coś znacznie bardziej budzącego zastrzeżenia.
Szczerze mówiąc, studenci byli coraz częściej postrzegani jako sojusznicy. z przemocą w wieku zamieszek i grup rewolucyjnych, w tym The Weathermen i frakcji kierowanej przez Sama Melvillea, która między styczniem 1969 a masakrą w stanie Kent dokonała 4330 bombardowań budynków federalnych i korporacji w USA, zabijając 43 osoby.
Podział ten był aż nadto wyraźny, gdy setki protestujących przeciwko wojnie maszerowały przez Nowy Jork cztery dni po stanie Kent. Duża grupa pracowników budowlanych szydziła z nich jako antyamerykańskich, a następnie zaatakowała ich łomami w czasie, który stał się znany jako „Zamieszki na twardych kapeluszach”. Dziesiątki osób zostało rannych, ale prezydent Richard Nixon zrozumiał polityczne korzyści płynące z opowiadania się po stronie robotników przeciwko studentom, których nazwał. włóczędzy ”.
David Paul Kuhn, autor The Hardhat Riot: Nixon, New York City and the Dawn of the White Working Class Revolution , powiedział, że Ameryka nadal żyje z podziałami ujawnionymi w pierwszym tygodniu maja 1970 roku.
„Jeśli jest era, w której trybalizacja Rozpoczęła się era Trumpa, to ten czas ”, powiedział.„ Pomiędzy stanem Kent a twardymi buntami masz najlepszy mikrokosmos, jaki istniał od początku. polaryzacji, która dziś nawiedza Amerykę ”.
Eva Paterson była afroamerykańską liderem studenckim na Northwestern University w Illinois, zajmującym się wojną i prawami obywatelskimi, która szybko stała się narodową postacią wspierającą pokojowy protest w pokłosie stanu Kent.
„Sposób, w jaki został oprawiony, był winą uczniów. Czytałem to w samolocie, a moje oczy po prostu wychylały się z mojej głowy, czekaj, dzieci nie żyją, a ty ich obwiniasz? Ale kraj był podobnie spolaryzowany jak dzisiaj, chociaż Nixon wydaje się być świętym w porównaniu z Trumpem ”- powiedziała.
„ Po zamachu na dr Kinga w kwietniu 68 miasta płonęły. Było ich wiele. Znam ludzi, którzy są teraz wybitnymi profesorami prawa, którzy spalili budynek w Northwestern. Spalili go doszczętnie i próbowali spalić inny budynek. Studenci z karabinami protestowali. Czuliśmy się jak rewolucja była wyraźnie potrzebna. Myśleliśmy, że to się dzieje. ”
W tamtym czasie konfrontacja była często przedstawiana jako podział pokoleniowy. Kuhn uważa jednak, że jest to spowodowane podziałem, o którym wielu Amerykanów jeszcze bardziej niechętnie mówi niż rasa – klasa.
Kuhn powiedział, że pracownicy fizyczni często podzielali sprzeciw studentów wobec wojny w Wietnamie, ale mieli mało czasu dla młodych mężczyzn, którzy rozmawiali o sprawiedliwości społecznej, korzystając ze swojego przywileju, aby uniknąć poboru.
„Niebieskojęzyczni Amerykanie nie lubili tej wojny, ale nie bardziej podobał im się ruch antywojenny” – powiedział Kuhn. „Była frustracja ruchem antywojennym, zniewaga moralnej pewności bez poświęcenia. Wielu Amerykanów nie czuło, że w tym fakcie była uczciwość ”.
Kuhn powiedział, że gniew na ruch antywojenny był również przesiąknięty przez lata frustracji z powodu tego, co uważano za odrzucenie amerykańskiego wartości.
„W tamtych czasach poczucie było nie tylko protekcjonalne wobec samych Amerykanów ze środkowej części kraju, ale także ich wartości. świtu Donalda Trumpa i to będzie z nami po nim. ”
Capecci był jednym z tych uczniów, którzy uniknęli poboru – wraz z Billem Clinton, George W. Bush, Dick Cheney i inni w przyszłym pokoleniu lewicowych i prawicowych przywódców politycznych – dołączając do rezerwowej jednostki wojskowej w niepełnym wymiarze godzin, mimo że sympatyzował z wysiłkiem antywojennym.
„Udało mi się wypełniać swoje zobowiązanie przez sześć lat w Akron, a nie w Wietnamie. Wiedzieliśmy, że ostatnią rzeczą, o której chciałeś, było powołanie do wojska, ponieważ wtedy zostaniesz wysłany po mięso armatnie ”- powiedział.
W opinii Patersona pracownicy budowlani mogli być poruszeni porażką uczniów aby służyć, ale widzi manipulację polityczną ze strony administracji Nixona, która wdrażała swoją „strategię Południa” w celu pozyskania rozczarowanych wyborców Demokratów, pęd zakorzeniony w rasizmie, który dał początek rewolucji Reagana i utorował drogę do Trumpa.
Paterson zyskała uznanie w całym kraju, gdy zeznawała przed Kongresem, a następnie wystąpiła w debacie telewizyjnej z wiceprezesem Nixona, Spiro Agnewem, który trzy lata później został skazany za korupcję i zrezygnował. Paterson wyjaśnił Kongresowi, co może zmotywować studentów do podpalania budynków, chociaż zdecydowanie sprzeciwiała się przemocy. Jednak jej zeznania zostały scharakteryzowane w prasie jako usprawiedliwiające ataki. Niedługo potem debatowała nad Agnew.
„Myślę, że myśleli, że trafili w walec garnek ze mną. Jestem czarnoskórą czarnoskórą kobietą z afro, o której myśleli, że jest szaloną radykalną osobą. Nie byłem. Agnew ciągle wyciągał te wycinki i powtarzał: „Panno Paterson, powiedziała pani, że uważa, że budynki powinny zostać spalone”. I powtarzałem, że nie to powiedziałem. Powiedziałam, że wyjaśniłam, dlaczego ludzie mogą to robić ”- powiedziała.
„ Tej jesieni zaprezentowali strategię dla Południa. Myślę, że ta debata miała być czymś w rodzaju początku, żeby pokazać, że są ci szaleni ludzie, a ten jest czarny. Nie możesz ufać Demokratom, więc przyjdź do Partii Republikańskiej ”.
Rasa ukształtowała dziedzictwo stanu Kent także w inny sposób. Masakra nie była pierwszą masową strzelaniną na kampusie przez mężczyzn w mundurach.
Dwa lata wcześniej policja w Południowej Karolinie otworzyła ogień do Afryki Amerykańscy studenci uniwersytetu stanowego w Orangeburg protestujący przeciwko segregacji rasowej w mieście. Policjanci przybyli dobrze uzbrojeni, w tym niektórzy, którzy przynieśli strzelby z domu l nafaszerowany śrutem do zabijania jeleni. Pozostawili trzech nastoletnich Afroamerykanów martwych, a 27 innych rannych.
W przeciwieństwie do stanu Kent, zabójstwa były rzadko omawiane w ogólnokrajowej prasie. Prokuratorzy federalni oskarżyli dziewięciu policjantów o użycie nadmiernej siły, ale zostali oni uniewinnieni po tym, jak twierdzili, że studenci rozstrzelali, mimo że nie było żadnych dowodów.
Jedyną osobą, która trafiła do więzienia za coś, co stało się znane jako masakra w Orangeburgu, był Cleveland Sellers, Lider ds. praw studenckich, który został postrzelony w ramię, a później skazany za zamieszki.
Jego syn, Bakari Sellers, prawnik, który służył w legislaturze stanu Karolina Południowa, powiedział, że zabójstwa w Orangeburgu można było potraktować jako ostrzeżenie że wyciąganie broni na nieuzbrojonych demonstrantów „nigdy nie kończy się dobrymi wynikami”.
„Masakra w Orangeburgu była prawdziwą tragedią” – powiedział. „Gdyby lekcje wyciągnięto z Orangeburga i nie zostały one ukryte, zarówno przez stan Karolina Południowa, jak i FBI, moglibyśmy uniknąć stanu Kent”.
Stan Kent nie był końcem takie zabójstwa też.
Jedenaście dni później policja Mississippi oddała setki strzałów w kierunku studentów w Jackson State College, zabijając dwóch i raniąc 12. Ponownie policja twierdziła, że została ostrzelana, ale śledczy federalni nie znaleźli na to dowodów.
Prezydencka komisja badająca niepokoje na kampusie stwierdziła, że strzelanina policyjna w Jackson State „była nierozsądną, nieuzasadnioną przesadą”. Ale Sellers, autor My Vanishing Country, powiedział, że te zabójstwa są w dużej mierze zapomniane z powodu tego, kto zginął.
„Kent State to historia, którą ludzie znają, ludzie mogą się z niej uczyć, podczas gdy Orangeburg i Jackson, ponieważ wydarzyły się na kampusach dla czarnych, to historie które są niewypowiedziane ”, powiedział.
Paterson, który wyszkolił się jako prawnik i przeszedł do życia jako aktywista na rzecz praw obywatelskich, powiedział, że dziedzictwo stanu Kent i ruchu antywojennego zradykalizowały członków pokolenia , pokolenie wyżu demograficznego, które w dzisiejszych czasach często jest oczerniane tylko dla siebie.
„To był czas, abyśmy byli bojownikami i byliśmy bojownikami. Kiedy już zrobisz coś takiego, zostaniesz zmieniony na zawsze i czujesz, że możesz przejąć władzę państwową i zaprotestować przeciwko rządowi. Myślę więc, że dla niektórych z nas zmieniło to nas nieodwołalnie. Dla innych był to tylko drobiazg ”- powiedziała.
„ Jest też bardziej abstrakcyjna lekcja ogólna, którą wyciągnąłem z całego ruchu. Kiedy wjechałem do Northwestern, w pełni poparłem wojnę. Z biegiem czasu , Słuchałem ludzi, słyszałem historie, myślałem o statystykach i zmieniłem zdanie, dlatego mam nadzieję, że uda nam się skłonić ludzi, którzy mogli głosować na Obamę, a potem na Trumpa, do zmiany zdania. To całe doświadczenie doprowadziło mnie do zrozumienia ludzie mogą zmienić głęboko zakorzenione poglądy przy wystarczającej ilości informacji. ”
- Ohio
- funkcje
- Udostępnij na Facebooku
- Udostępnij na Twitterze
- Udostępnij przez e-mail
- Udostępnij na LinkedIn
- Udostępnij na Pinterest
- Udostępnij na WhatsApp
- Udostępnij na Messengerze