Historia uznania królowej Elżbiety przez całe życie Corgi

13 marca królowa Elżbieta siedziała na tylnym siedzeniu swojego bentleya i odjechała z Pałacu Buckingham, gdy w Londynie nawiedziła pandemia koronawirusa. Ze względu na swój zaawansowany wiek – monarcha 21 kwietnia skończył 94 lata – udawała się do zamku Windsor na tydzień przed rozpoczęciem jej tradycyjnej wiosennej rezydencji. Nie wiedziała jeszcze, kiedy wróci.

Aparaty pstryknęły, gdy się odsuwała. Niemal natychmiast te obrazy zostały przesłane całemu światu. Pomimo ponurego nastroju wywołały natychmiastowy chichot: na jej kolanach siedziała jedna bardzo czujna dorgi (jamnik-corgi), Candy.

Dorgi i corgi były stałymi towarzyszami przez całe jej życie i panowanie. do królowej Elżbiety. Z biegiem czasu stały się symbolem monarchy: szczypały ją po piętach w skeczu przed ceremonią otwarcia igrzysk olimpijskich w 2012 roku, pozowały z nią na okładce Vanity Fair i baraszkowały z nią na rozległych trawnikach pałacowych i terenach zamkowych. W marcu królowa udostępniła swoje zdjęcie telefoniczne z zamku Windsor, rozmawiając z premierem Borisem Johnsonem. Siedząc na swoim biurku? Figurki corgi z brązu.

Ale wróćmy do początku: zanim została królową, była młodą księżniczką Elżbietą otoczoną psami. „Dzieci żyją otoczone wieloma psami własnymi i ich rodziców, w tym labradorami, a nawet rasą tybetańską” – napisała Kathleen Woodward w „Sunday Times” z 1937 r. „Oboje mają własne psy i są uczone dbać o ich karmienie i pielęgnację. Księżniczka Elżbieta ma walijskiego corgi, z którym rzadko się rozstaje ”. Chociaż Woodward nie nazwał szczenięcia, przypuszcza się, że był to piesek o imieniu Dookie, przywieziony do domu przez jej ojca, księcia Yorku, w 1933 roku. Byłby to pierwszy z ponad 30 corgi, które królowa posiadała w ciągu swojego życia. Woodward zrozumiała to dobrze, kiedy powiedziała „rzadko się rozstali”: w 1935 roku fotografowie schwytali małą księżniczkę, która nie była jeszcze domniemanym spadkobiercą, spacerującą po Dookie (a może z inną rodziną corgi, Jane) w Hyde Parku. Dwa lata później stanęła na balkon Pałacu Buckingham dla Trooping the Colour, jej pierwsza w kolejce do brytyjskiego tronu. W swoich 11-letnich ramionach trzymała corgi.

W swoje 18. urodziny otrzymała specjalny prezent: szczeniak corgi o imieniu Susan. Przez następną dekadę byli nierozłączni. Susan dołączyła nawet do królowej i księcia Filipa podczas ich miesiąca miodowego w 1947 roku. Manchester Guardian uchwycił tę scenę, gdy nowożeńcy wsiedli do pociągu do Broadlands, posiadłość wuja: „Rudy corgi wyskoczył przed parą królewską i został zabrany przez pracowników Pałacu do pociągu”.

Kiedy byli na Broadlands, książę Filip zabierał swoją żonę na przejażdżki jeepem przez fusy. „Jedynym innym mieszkańcem był corgi księżniczki Elżbiety” – napisał Daily Telegraph.

Susan była początkiem tego, co miało stać się psią dynastią. Królowa Elżbieta wyhodowała swojego zwierzaka i od tego czasu każdy corgi czy dorgi należy do Susan – do tej pory było ich ponad 10 pokoleń. Kiedy Susan zmarła w 1959 roku, została pochowana na cmentarzu dla zwierząt w Sandringham.

Jej corgi cieszyły się całkiem rozpieszczonym zwierzakiem życie: w Pałacu Buckingham spali w wiklinowych koszach w swoim własnym „pokoju Corgi”. Według książki Pets by Royal Appointment z 2013 roku, jedli na filetach ze steku i kurczaka przygotowanych przez szefa kuchni. Królowa często sama je karmiła.

Ilość corgi, które królowa posiadała kiedyś, wahała się – zdjęcie z lat 70. pokazuje jej siedem, aw 2012 roku było ich co najmniej pięć. W pewnym momencie sądzono, że ma co najmniej dziewięć.

Mieli zabawną różnorodność imion: Carol, Crackers, Ranger, Sugar, Smoky, Monty i Holly to tylko niektóre z corgi . BBC prowadzi bieżącą listę dorgis: Tinker, Pickles, Chipper, Piper, Harris, Brandy, Berry, Cider, Candy i Vulcan.

W 2015 roku brytyjskie tabloidy donosiły, że królowa zdecydowała zaprzestać rozmnażania psów – na starość podobno martwiła się, że młody pies ją przeżyje, i nie chciała zostawiać za sobą żadnego corgi.

W 2020 roku królowa nie posiada już żadnego corgi. Jej ostatnia, Willow, zmarła w 2018 roku. Jednak niech żyją jej pozostałe dorgi, Candy i Vulcan.

Poniżej zdjęcia królowej i jej psich towarzyszy przez dziesięciolecia.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *