Etyka opieki

Etyka opieki, zwana także etyką opieki, feministyczna perspektywa filozoficzna, która wykorzystuje relacyjne i kontekstowe podejście do moralności i podejmowania decyzji. Termin etyka troski odnosi się do idei dotyczących zarówno natury moralności, jak i normatywnej teorii etycznej. Perspektywa etyki troski stoi w wyraźnym kontraście z teoriami etycznymi, które opierają się na zasadach uwydatniających działania moralne – takimi jak deontologia kantowska, utylitaryzm i teoria sprawiedliwości – i nie ma być absolutna i niepodważalna.

Amerykański Filozof Nel Noddings przedstawił jedną z pierwszych kompleksowych teorii opieki i argumentował, że troska jest podstawą moralności. Postrzegała relacje jako ontologicznie podstawowe dla ludzkości, gdzie tożsamość jest definiowana przez zestaw relacji, jakie jednostki mają z innymi ludźmi. Sugerując, że troska jest uniwersalnym atrybutem człowieka, Noddings stwierdził, że relacja opiekuńcza (relacja, w której ludzie działają w sposób opiekuńczy) jest etycznie podstawowa dla ludzi. Ponieważ impuls do troski jest uniwersalny, etyka opiekuńcza jest wolna od zarzutu relatywizmu moralnego w takim samym stopniu jak etyka cnoty.

Specyfika relacji jest fundamentalna dla etyki troski. Według Noddingsa każda relacja opiekuńcza składa się z co najmniej dwóch osób, „jednej opiekuńczej” i „pod opieką”. Taka relacja z pewnością może być czymś więcej niż tylko diadą (relacja oparta na wpływie między dwojgiem ludzi), ponieważ jedna osoba opiekująca się i będąca pod opieką może okazać się wzajemnym zaangażowaniem w dobro drugiej osoby. Jednak to, co jest charakterystyczne we wszystkich takich relacjach, polega na tym, że jedyna troska działa w odpowiedzi na dostrzeganą potrzebę osoby, której się opiekuje. Czynność motywowana jest obawą przed rzeczywistością osoby, której się opiekuje, gdzie osoba opiekująca się czuje i wyczuwa, czego doświadcza osoba, której się opiekuje, i inicjuje zobowiązanie do pomocy. Nie oznacza to, że osoba opiekuńcza robi dokładnie to, czego pragnie, we wszystkich sytuacjach. Raczej osoba opiekująca się bierze pod uwagę punkt widzenia osoby, której się opiekuje, ocenę potrzeb i oczekiwania osoby opiekującej się, formułując odpowiedź, która zapewni najlepszą okazję do pomocy osobie, której się opiekuje. Taka reakcja może być irracjonalna, ponieważ troska wiąże się z zobowiązaniem do zrobienia czegoś, niezależnie od możliwości odniesienia sukcesu, w celu poprawy stanu osoby, nad którą się opiekujesz. Jednak w idealnej sytuacji powód (powody), jakie daje osoba troszcząca się o swoje czyny, wystarczyłoby, aby przekonać bezinteresownego obserwatora, że osoba opiekująca się rzeczywiście działała w sposób promujący dobro osoby, o którą się troszczy. Opieka wiąże się zatem z uczuciem, ale niekoniecznie ma charakter emocjonalny.

W ramach etyki opieki osoba, nad którą się opiekuje, otrzymuje opiekę bez oceny. Jednak decydując, jak zareagować, jedyna troska działa w trybie, który Noddings nazwał „rozwiązywaniem problemów”, aby pamiętać o szczególnej relacji i kontekście oraz uniknąć wpadania w abstrakcyjne, bezstronne, bezosobowe rozumowanie deontologa. , utylitarysta lub teoretyk sprawiedliwości. Ostatecznie istnieje imperatyw określający działanie, który jest kluczową funkcją tego, co to znaczy dbać.

Kup subskrypcję Britannica Premium i uzyskaj dostęp do ekskluzywnych treści. Subskrybuj teraz

Te ideały odnoszą się zarówno do naturalnej troski, czyli troski zrodzonej z skłonności i miłości do osób bliskich, jak i etycznej troski, która jest odpowiedzią uczuciową „Muszę” w trudnej sytuacji człowieka. Opieka etyczna jest naturalnym następstwem naturalnej troski, ale w odróżnieniu od klasyfikacji obowiązków Kanta jako pierwszorzędnych i drugorzędnych, w etyce troski skłonność do troski jest najważniejsza. Nawet w przypadku osób, z którymi nie ma relacji opiekuńczych – zupełnie obcych – pojawiają się wspomnienia naturalnej troski, generujące poczucie „muszę coś zrobić”. Impuls ten obowiązuje każdego, kto aspiruje do poczucia siebie jako osoby moralnej, opiekuńczej, jednak w ramach etyki troski ten obowiązek wobec obcego jest ograniczony. Aby taki obowiązek miał moc, muszą być spełnione dwa kryteria: ( 1) związek z drugą osobą musi istnieć (lub mieć potencjał do istnienia) oraz (2) związek musi mieć potencjał, aby przekształcić się w relację opartą na wzajemnej opiece.Nie ma się zdolności ani obowiązku opiekowania się Każdy jednak ma obowiązek być przygotowanym do ciągłego opiekowania się określonymi innymi – „najbliższym obcym”.

Istnieją trzy poziomy troskliwej moralności: o siebie troszczy się wykluczenie drugiego, troszczy się o drugiego aż do wykluczenia siebie i dojrzałości moralnej, w której rozumie się potrzeby zarówno siebie, jak i innych. Nie pozwalając na utożsamianie tej etyki z etyką cnoty, niektórzy autorzy sugerują, że ten portret brzmi bardzo podobnie do opisu cnoty Arystotelesa.Nie przeciwstawiając się uzasadnionemu miejscu emocji w dyskursie etycznym, Arystoteles podkreślił znaczenie odczuwania we właściwych momentach i z ważnych powodów. Postrzegał cnoty osoby moralnej jako środek między skrajnościami nadmiernego i ułomnego zachowania. Stosując to przedstawienie do troski, cnotą byłaby troska (rozumienie potrzeb siebie i innych), wadą nadmiaru może być współzależność (troska o innych z wykluczeniem siebie), a wadą niedostatku może być egoizm (troska siebie do wykluczenia innych).

Chociaż nie było konieczne, aby kobieca teoria moralna była zgodna z etyką troski, zdarza się, że osoby piszące w tradycji kobiecej zaczęły kojarzyć troskę i odpowiedzialność z inni z kobiecym podejściem do etyki oraz praw jednostki i sprawiedliwości, z męskim podejściem do etyki. Filozofowie feministyczni argumentowali, że teorie moralne deontologiczne, utylitarne i sprawiedliwości są zakorzenione w męskim doświadczeniu. Mówiąc dokładniej, teorie te pojawiają się w zgodzie z tradycyjnie męskim forum działalności gospodarczej. W tej perspektywie uważa się, że wartości konkurencji i dominacji stanowią podstawę zarówno działań rynkowych, jak i racjonalnych teorii moralnych. Filozofowie, tacy jak amerykańska feministka Virginia Held, argumentowali za przyjęciem bardziej współczujących podstaw dla interakcji międzyludzkich.

Feministyczna teoria moralna miała tendencję do odzwierciedlania różnych doświadczeń płciowych kobiet i mężczyzn, zwłaszcza jeśli mają one wpływ na rozwój zrozumienia w zakresie sposobów prowadzenia życia etycznego. Jednakże zauważono, że „feministyczna” teoria moralna nie jest „kobiecą” teorią moralną, ponieważ perspektywy feministyczne nie są w pełni zdeterminowane przez płciowe punkty widzenia. Niemniej jednak sugestia, że płeć ma znaczenie, zwłaszcza że płeć wiąże się z predyspozycjami etycznymi danej osoby, podważa nieodłączną „obiektywność” teorii etycznych, które są rozwinięte częściowo ze względu na ich uniwersalną wartość i zastosowanie. W ten sposób kobieca teoria moralna zadaje cios wyłącznie racjonalne systemy myślowe, których podstawą jest nieodłączne lekceważenie z natury osobistej – a czasem opartej na płci – natury konstrukcji wiedzy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *