D.A. ogłasza zaniedbanie spowodowane śmiercią aktora „The Crow” Brandona Lee
Gdy prawie miesięczne dochodzenie policyjne dobiega końca, prokurator okręgowy North Carolina Jerry Spivey ogłasza 27 kwietnia 1993 r., że śmierć 28- roczny Brandon Lee 31 marca tego samego roku podczas kręcenia The Crow był wynikiem zaniedbania ze strony ekipy filmowej, a nie nieczystej gry.
Lee był synem legendy sztuk walki Bruce Lee, którego występ w Enter the Dragon (1973) przyniósł mu sławę w Ameryce i Europie. Będąc już wielką gwiazdą w Hongkongu, dzięki takim filmom jak Fist of Fury i Way of the Dragon, Bruce Lee nie dożyłby premiery filmu. Zmarł 20 lipca 1973 roku w wieku 32 lat po tym, jak znaleziono go nieprzytomnego w swoim domu w Hongkongu. Jego śmierć przypisano obrzękowi mózgu lub nadmiarowi płynu. Wokół incydentu zawrzały kontrowersje, a plotki wciąż istniały, że mógł zostać zamordowany przez gangsterów z branży filmowej w Hongkongu lub przez gang narkotykowy.
Brandon Lee zadebiutował jako aktor w wieku 21 lat w telewizji film Kung Fu: The Movie (1986), oparty na serii Kung Fu z lat 70. Zagrał w jednym z filmów akcji z Hongkongu, Legacy of Rage (1986), a jego amerykański debiut na dużym ekranie u boku Dolpha Lundgrena w filmie akcji Showdown in Little Tokyo (1991). Na początku 1993 roku Lee dostał główną rolę Erica Dravena w filmie The Crow, opartym na popularnym podziemnym gotyckim komiksie o muzyku rockowym, który powraca z martwych, by pomścić morderstwa swoje i narzeczonej.
Filmowanie The Crow rozpoczęło się w lutym 1993 roku. Około północy rankiem 31 marca obsada i ekipa filmowali scenę w Carolco Studios w Wilmington w Północnej Karolinie. Gdy Lee wszedł do pokoju, inny aktor strzelił do niego z odległości 15-20 stóp. Chociaż przypuszczano, że broń była załadowana ślepakami, policja później odkryła, że kula 0,44 weszła w brzuch Lee i utknęła w jego kręgosłupie, śmiertelnie go raniąc. Zmarł w szpitalu kilka godzin później z powodu obrażeń wewnętrznych, utraty krwi i niewydolności serca.
Gdy rozpoczęło się dochodzenie policyjne, niewiele było pewności co do tego, jak umarł Lee, i krążyły plotki, że plan filmowy został zepsuty (nie było była seria wypadków) lub że jego śmierć została zaplanowana przez nieznanego wroga. Ostatecznie prawda była znacznie mniej złowieszcza, ale nie mniej tragiczna. Wydrążone kasety są często używane do filmowania zbliżeń ładowanej broni; „atrapy” nabojów mają zostać następnie usunięte i zastąpione ślepymi przed wystrzeleniem. W dochodzeniu policyjnym w sprawie śmierci Lee stwierdzono, że czubek jednej z kul naboju oderwał się od naboju i utknął w pistolecie, a następnie wystrzelono w Lee wraz z pustką.
DA Spivey ostatecznie zdecydował się nie wnieść oskarżenia przeciwko Crowvision, firmie produkcyjnej, która nakręciła film. Chociaż Lee miał pojawić się w prawie wszystkich scenach, które pozostały do nakręcenia, filmowcy ukończyli The Wrona wykorzystująca innego aktora jako podwójną i sporą ilość technologii cyfrowej. Film zarobił 50 milionów dolarów w kasie.