Central State Hospital (Polski)
Opuszczone budynki Central State Hospital, obecnie w stanie zaniedbania i zrujnowania, stanowiły niegdyś największą placówkę zdrowia psychicznego, jaką kiedykolwiek widział świat, z ponad 200 budynkami na 2000 akrach.
Szpital został otwarty w 1842 roku jako Georgia State Lunatic, Idiot i Epileptic Asylum. Historia szpitala była podobna do historii innych instytucji zdrowia psychicznego tamtych czasów. Początkowo metody leczenia wydawały się skuteczne i humanitarne. Główny lekarz Thomas A. Greene Pacjenci zakazali stosowania łańcuchów i lin. Pacjenci brali udział w rehabilitacji i pomagali w prowadzeniu azylu, doglądając ziemi i obiektów wraz z personelem.
Jednak do lat 60. XX wieku populacja szpitala wzrosła do 12 000, znacznie przekraczając maksymalną pojemność. W szpitalu było bardzo za mało personelu, a stosunek liczby lekarzy do pacjentów wynosił od 1 do 100. W tych warunkach jakość leczenia znacznie się pogorszyła, a azyl stał się znany ze złego traktowania osób tam popełnionych. Krążyły plotki o dzieciach zamkniętych w klatkach, dorosłych żyjących w prostych kurtkach i wymuszonej terapii szokowej za pomocą prądu, insuliny i kąpieli lodowych. Ekspozycja z 1959 roku ujawniła, że żaden z 48 lekarzy patrolujących oddziały nie był w rzeczywistości psychiatrą. Matki z Południa groziły wysłaniem źle zachowujących się dzieci do Milledgeville.
Państwo Centralne zaczęło zamykać się na fali deinstytucjonalizacji w latach 60. i 70., ale dopiero w 2010 r. na dobre zamknęło swoje drzwi. Od tego czasu budynki stoją puste i opuszczone.
Dziś wizyta w byłym Centralnym Szpitalu Stanowym jest niesamowitym przeżyciem. Nieruchomość obejmuje budynki przeznaczone na więzienie, domy byłych lekarzy, gaj pekan, same budynki szpitalne, a także cmentarz z około 25 000 nieoznakowanych grobów. Około 2000 ponurych znaczników na pobliskim cmentarzu Cedar Lane upamiętnia tych nieznanych zmarłych.
Patrolerzy pilnują, aby nikt nie dostał się do opuszczonych budynków, więc odwiedzający muszą zadowolić się widokiem azylu z zewnątrz. Jednak muzeum na starym kampusie zachowało artefakty z Centralnego Szpitala Stanowego, więc ciekawscy mogą dowiedzieć się, jak wyglądało życie w największym na świecie przytułku dla obłąkanych.